w konkursie Ariadny, o którym wcześniej pisałam i przyślą mi pakiet swych produktów. O
tu jest cały artykuł. Co prawda to nie mi jurry przyznało główną nagrodę, ale i tak się cieszę :))
Do tego moja serwetka znalazła się w ich kolażu z tej imprezy, a ponoć mieli dużo prac zgłoszonych - nie wiem, czy im wierzyć??? Bo czyżbym miała aż tyle szczęścia...