Od dawna podziwiałam całą tę akcję "Kołderki za jeden uśmiech" i przyglądałam się zmaganiom kołderkowych cioteczek :)
Niedawno
Chaga wpadła na pomysł zorganizowania SAL - ale nie jest to tradycyjna zabawa, ale bardzo pożyteczna... osoby wyszywają hafciki z księżniczkami, z których inne osoby uszyją kołderki/poduszki dla chorych dzieciaczków.
Przyłączyłam się do tej akcji i na pierwszy ogień wybrałam sobie Królewnę Śnieżkę:
Oto i ona, jeszcze bez konturków:
I już w całej okazałości, z konturkami:
materiał kanwa 13" białanici mulina Ariadnaczas 16 godz.rozmiar 70 x 71 krzyżyków Podoba mi się! Dawno nie wyszywałam nic tak kolorowego :) Choć miałam moment zniechęcenia, a wszystko przez te krzyżyki 1/4 - nie znoszę ich ;)
Dyskretny podpisik dodam do obrazków gdy wyszyję wszystkie, bo... mam zamiar wyszyć jeszcze jedną Śnieżkę, a potem może jeszcze Ariel... Zanim jednak to wszystko muszę gotowy hafcik "przetestować" w gorącej wodzie - boję się ;)