czyli splecione nagie ciała w miłosnym uścisku, ale bez wulgarności.
Dużo kolorowych ciapek, plamek, szlaczków i zygzaczków:
materiał kanwa 14ct. ecru
nici mulina Ariadna
czas 23,5 godz.
rozmiar 60 x 74 krzyżyków |
Właśnie z powodu haftowanych zawijasków, obrazek zgłaszam na wyzwanie w I Kropka "Esy floresy".
To jest mój drugi haft z tej miniaturkowej serii "Lovers". Teraz obydwie pary kochanków czekają na trzecią, nie wiem, czy się doczekają...
Czy gdzieś świeci słońce?
Buziaki
:)
Mama jest zakochana w Klimcie - wyszywała i tę małą serię i ogromny "Portret Adeli" :)
OdpowiedzUsuńśliczne są te obrazy Klimta, pięknie go oprawiłaś. Kiedyś widziałam świetne kubki z obrazami Klimta ale
OdpowiedzUsuńdrogie były strasznie :)
Romantico! :)
OdpowiedzUsuńNiestety na południu słońca nie świadczysz :(
świeci, świeci, u mnie za oknem na ten przykład.
OdpowiedzUsuńParka szalenie kolorowa, myślisz, że to z tych ichszych uniesień?!
Serdeczności słoneczne
Romantycznie - przepięknie wyszyte i oprawione, razem bardzo urokliwa praca! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńPięknie!!!
OdpowiedzUsuńU mnie słonka brak :(
Ladny obrazeczek! Iloma nitkami wyszywany? W Warszawie ponuro, chlodno, ale 2 razy wyjrzalo sloneczko! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :) Obrazek wyszywałam dwiema nitkami. Skoro słońce się Wam pojawiło to może idzie ku lepszemu...
UsuńBardzo podoba mi się ta seria, mam ją na liście obrazków, które chcę wyhaftować :-) Lubię Klimta :-)
OdpowiedzUsuńCiepła i radosna wizja kochanków
Melduję, że w Krakowie pada... spać mi się chce
Prześliczny! Super ramkę znalazłaś.:) U mnie zachmurzenie duże...:(
OdpowiedzUsuńNiestety nigdzie nie świeci, potwierdzam, że w Krakowie pada. :(
OdpowiedzUsuńŁadny obrazek, własne arcydzieło na ścianie. :)
Woohoo!! That's a hot design :D You worked wonders again, it's a lovely finish.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny haft! A do tego idealnie dobrana ramka. Całość wygląda super;)
OdpowiedzUsuńTo chyba jeden z najpopularniejszych obrazów Klimta, którego kopie wykorzystywane są do dekoracji różnych przedmiotów. Po raz pierwszy widzę go w postaci haftu - subtelnego, delikatnego, wykonanego ze smakiem. Jesteś dla mnie mistrzynią i utwierdzam się tylko w myśli, że nie ma takiego obrazu czy wzoru, którego nie mogłabyś przełożyć na haft :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się "Pocałunek", ale to strasznie dużo roboty, a tu taki mały przyjemny hafcik i do tego świetnie oprawiony.
OdpowiedzUsuńWspaniały obrazek idealnie wygląda w tej ramce prawdziwe cudo!!!
OdpowiedzUsuńFaktycznie psuje jak znalazł do wyzwania pt."Esy floresy".Życzę powodzenia.Obrazek prezentuje się wspaniale-a ramka jest bajeczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam u mnie świeci dziś słońce :)
ooo ładny, Do tej pory jak spotkałam Klimta to były ogromniaste te obrazy a tu taki mały zgrabny
OdpowiedzUsuńjak kochają to poczekają, znaczy się doczekają ;))
OdpowiedzUsuńfajne! powodzenia w wyzwaniu!
Śliczny obraz. Aż chce się przytulić do bliskiej osoby :) Ładnie dobrałaś oprawę.
OdpowiedzUsuńU mnie też słonecznie i to aż za bardzo bo nieźle się nagimnastykowałam przy robieniu zdjęć :)
Kiedyś bardzo lubiłam Klimta. Potem, gdy zaczął krzyczeć do nas ze wszystkich witryn sklepowych, chyba się trochę obraziłam na ten bum i jak by na przekór, bo przekorna ze mnie baba, odrzuciłam artystę. Ale widzę, że nie miałam racji. Haft wyszedł pięknie, jedynie zmieniłabym ramkę na mniej "neonową". Powodzenia w wyzwaniu!!!
OdpowiedzUsuńPo raz pierwszy widzę taki wzór,śliczny obrazek:)
OdpowiedzUsuńPiękny haft:) malowany jak obraz:)!
OdpowiedzUsuńŚliczna praca w idealnie dobranej oprawie :)
OdpowiedzUsuńNo ciekawa interpretacja Klimta :) ja też dałabym jakąś bardziej stonowaną ramkę, żeby nie przyćmiewała tego pięknego haftu :)
OdpowiedzUsuńA co to za seria bo nie znam :(
OdpowiedzUsuńObrazek przeuroczy i świetnie dopasowana ramka :)