mój, aktualnie znajdujący się na tamborku, haft wygląda tak:
Tak wyszywam. Supłów nie ma, zbędnej plątaniny nitek też nie. Niektóre nitki zostaną ucięte, na razie jednak są widoczne, bo zakończając stosuję niekiedy metodę przewlekania nitki na prawą stronę (tak jak robi się to podczas wyszywania na krośnie, by nie musieć go obracać). To co widać to haft z cyklu esy-floresy, w mojej opinii, obok sepii, jedne z trudniejszych w pracy. Podkreślam, że to tylko moje osobiste wrażenie.
Mam też taki bardzo kolorowy "dywanik" złożony aż z 6300 krzyżyków, wciśniętych w mały prostokąt o wymiarach 8,3 cm x 9,4 cm i wykonanych nićmi w 83 kolorach. Zapewniam że plecki są gładziutkie i równiutkie, niteczki przyprasowane, żadnych zgrubień. Na razie nie zrealizowałam mojego zamiaru i nie powiększyłam go, ale cały czas leży na wierzchu w zasięgu ręki i wzroku. Trochę nadziei, trochę jak wyrzut sumienia i ciągły niezmienny zachwyt (dot. oczywiście jego prawej strony, którą można podziwiać tutaj). Tymczasem jego plecki:
Mogę też pokazać tyły, prostego w formie i wykonaniu, haftu jednokolorowego, który mam na wysokości oczu podczas robótkowania. Można w nim bez wysiłku odczytać napis, nawet pomimo to, że jest to jego odbicie lustrzane:
Mam w domu mnóstwo moich haftów i hafcików, ale pokazałam tylko te natychmiast dostępne, bez potrzeby nurkowania w pudłach i pudełeczkach, oraz nie wymagające demontowania ram i antyram. Nie chciałoby mi się tego robić.
Wszystkim rozpoczynającym jutro rok szkolny, życzę owocnej nauki!
:)
Wesoło wyglądają plecy fraktala. Przód jest oczywiście cudny :) Tył też kusi kolorami.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję,że wszystkie odbieramy to jako zabawę ;) Witaj w klubie OKAZICIELI PLECÓW.) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMam szczerą nadzieję, że tak właśnie jest :)
UsuńNie umiem u Ciebie komentować, nie chcesz zmienić ustawień?
Plecki bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jesteś w posiadaniu kilku bardzo ładnych plecków.
OdpowiedzUsuńMam jeszcze kilka godzin , może jeszcze zdążę ;-)
Dolaczylas na ostatnią chwilke!
OdpowiedzUsuńFajnie zobaczyć jak to jest u Ciebie!
Pozdrawiam!!!
Ale zielono na tym tamborku. :) A jak się prezentuje od przodu?
OdpowiedzUsuńTęczowy obrazem ciekawie wygląda od tyłu, ja bym się chyba pogubiła w gąszczu nitek i niteczek. ^^
Bardzo fajne plecki, wyglądają całkiem, całkiem :)
OdpowiedzUsuńPlecki perfekcyjne!
OdpowiedzUsuńładnie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńFajne plecki! Mnie się podobają :)
OdpowiedzUsuńhe he to ja nie bede pokazywac prac od lewej strony :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńLadne plecki! Fanie, ze zdazylas je pokazac!
OdpowiedzUsuńMonokolorystyczny haft wydaje się być bardzo trudny w wykonaniu. Ale zachowanie porządku na "pleckach" pracy wydaje mi się awykonalne. Nie dziwi mnie jednak to, że Tobie udaje się to bez problemu :)
OdpowiedzUsuńwow! fajnie to wygląda! Najbardziej mi się podobają zielone plecki, wyglądają super rozmycie ;)
OdpowiedzUsuńczyli stan plecków zależny jest od ilości kolorów:)))
OdpowiedzUsuńWow:) Zakręcony ten hafcik:)
OdpowiedzUsuń