bo po małej przeróbce.
Namyślałam się, namyślałam, gapiłam się, gapiłam na haft przypięty szpilkami do tapety i... decyzja zapadła - "dorabiam dół haftu". Wydawało mi się, że w tej kwadratowej ramce kwiatom jest nieco za ciasno (wersja sprzed kilku dni do zobaczenia tutaj). Dobrze zrobiłam, że od początku nie przycięłam lnu, dzięki temu teraz też łatwiej będzie mi kupić prostokątną ramkę (wiemy jak trudno trafić na kwadratowe w małej mieścinie).
Pojechałam na wieś, by na tle polnych kwiatów zrobić zdjęcia. No cóż, w pobliżu nie znalazłam takowych, a gdzieś daleko nie chciało mi się biegać. Wolałam sobie pograbić trawę, pozrywać czereśnie, itd. Więc skończyło się na tym, że haft spoczął na drucianym ogrodzeniu, na drewnianej ławce i na kwitnącej koniczynie.
Namyślałam się, namyślałam, gapiłam się, gapiłam na haft przypięty szpilkami do tapety i... decyzja zapadła - "dorabiam dół haftu". Wydawało mi się, że w tej kwadratowej ramce kwiatom jest nieco za ciasno (wersja sprzed kilku dni do zobaczenia tutaj). Dobrze zrobiłam, że od początku nie przycięłam lnu, dzięki temu teraz też łatwiej będzie mi kupić prostokątną ramkę (wiemy jak trudno trafić na kwadratowe w małej mieścinie).
Pojechałam na wieś, by na tle polnych kwiatów zrobić zdjęcia. No cóż, w pobliżu nie znalazłam takowych, a gdzieś daleko nie chciało mi się biegać. Wolałam sobie pograbić trawę, pozrywać czereśnie, itd. Więc skończyło się na tym, że haft spoczął na drucianym ogrodzeniu, na drewnianej ławce i na kwitnącej koniczynie.
Maki w wersji ostatecznej:
materiał: len 22 ct. naturalny
nici: mulina DMC
czas: 18 godz.
rozmiar: 164 x 384 krzyżyki
Radosnych wakacji i słonecznego lata!
:)
Śliczne :)
OdpowiedzUsuńByło dobrze ale tak też jest dobrze. Najważniejsze, że teraz czujesz, że misja spełniona.
OdpowiedzUsuńPiękny hafcik!
OdpowiedzUsuńDobra decyzja z dorobieniem haftu :o), chociaż i poprzednia wersja była śliczna :o)
OdpowiedzUsuńPięknie,bardzo delikatnie :)
OdpowiedzUsuńA u mnie w mieście maki na wyciągnięcie ręki :))) Pola z pięknymi makami i chabrami o 10 minut spacerkiem od mojego bloku :)
OdpowiedzUsuńW hafcie to wdzięczny temat. Pokaż koniecznie w oprawie. A co do kwadratowych ramek, to ja kupuję je w internecie :)
Przeróbka bardzo mu posłużyła, a ostatnie zdjęcie na tle koniczyny jest cudne :)
OdpowiedzUsuńsą cudne
OdpowiedzUsuńbardzo piękny,delikatny haft...
OdpowiedzUsuńPiekne maczki :)
OdpowiedzUsuńTe wzorki są takie delikatne, ja je nazywam niedorobione ale strasznie mi się podobają. Pięknie Viola:)
OdpowiedzUsuńLejesz miód na moje serce - uwielbiam takie motywy! Maki cudowne!
OdpowiedzUsuńMoże być ;) Byle Ci pasowało :)
OdpowiedzUsuńBardzo udane wydłużenie haftu :)
OdpowiedzUsuńCudowne maczki ten wzor jest wspanialy i dobrze ze go wyszylas w calosci. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńtak czy owak wyglądają przepięknie i lekko i moja miłość do nich nawet po przeróbkach pozostaje niezachwiana ;) powodzenia w wyzwaniach!;)
OdpowiedzUsuńNadal się nimi zachwycam :-) Piękne :-)
OdpowiedzUsuńNo, calkiem fajnie je przerobilas:)
OdpowiedzUsuńObie wersje mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńMnie ta wersja podoba się zdecydowanie bardziej:)
OdpowiedzUsuńPiękne i delikatne :) a w "dużej" wersji nabrały więcej przestrzeni i oddechu, przez co są jeszcze delikatniejsze :)
OdpowiedzUsuń