ogłoszony na blogu Notatnik kulturalny. Co trzeba było zrobić? Ano, nic wielkiego, jedynie przygotować jakąś autorską kreację zainspirowaną jednym z trzech proponowanych tytułów (przewidzianych zresztą na nagrody).
Nie miałam wyboru ;) Chciałam mieć jedynie "Tańczymy już tylko w Zaduszki".
Lubię reportaż, dokument, literaturę faktu, literaturę podróżniczą a na dodatek z Indianami z Boliwii udało mi się kiedyś przeżyć wspaniałą wakacyjną przygodę.
Konkurs przywołał wspomnienia i uruchomił wyobraźnię. Zatem przytoczyłam tę historię sprzed kilku lat (no dobra, kilkunastu) i dołączyłam zdjęcie:
Fotka z prezentem urodzinowym od Carlosa i Chuwamayu, całkiem niespodziewanym i bardzo trafionym. Zawsze lubiłam taką folkową muzykę (stąd zresztą ta znajomość) i często sobie jej słucham.
Historia na tyle spodobała się autorowi konkursu, że zostałam szczęśliwą posiadaczką nowej książki (i malutkiej zakładki magnesowej - nie widać jej na zdjęciu):
Teraz, gdy piszę tego posta, znowu "jestem" w Jastrzębiej Górze, Jastarnii, Juracie i się uśmiecham...
Robert - wielkie dzięki - i za książkę, i za powrót do przeszłości!
:)
super gratuluje
OdpowiedzUsuńsama chetnie jakies ksiazki bym powygrywala bo sie zarzeklam,ze ten rok bedzie rokiem czytania ksiazek bez wymowek,ze male dzieci w domku :) I poki co realizuje
Gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe upominki...a ja życzę Ci Kochana dużo uśmiechu i słoneczka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Gratuluje wygranej.
OdpowiedzUsuńGratulacje!
OdpowiedzUsuń___________________________________
Pozdrawiam serdecznie!!!
http://hafciarkablog.blogspot.com/
Miłego wypoczynku kochana! Gratuluje nagrody :)
OdpowiedzUsuńWspomnienia - cudowna rzecz, której nikt nam nie odbierze :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wygranej!
Gratuluje wygranej, tym bardziej, że tak dobrze bawiłaś się przy samym konkursie !
OdpowiedzUsuń