zrobiłam z włóczek, rolki po papierze i żyłki wędkarskiej. Zabrałam je na dwór na sesję zdjęciową, by zawiesić na choince jakiejś, ale zapomniałam. Słoneczko mnie rozleniwiło i są zdjęcia na deskach:
I z lotu ptaka:
Trzy zawieszki fruną do KTM:
***
Dziękuję za miłe przyjęcie mojego drutowego udziergu z poprzedniego wpisu. Myślę, że od czasu do czasu coś więcej z dzianin się tu pojawi :)
Pozdrawiam!
I z lotu ptaka:
Trzy zawieszki fruną do KTM:
***
Dziękuję za miłe przyjęcie mojego drutowego udziergu z poprzedniego wpisu. Myślę, że od czasu do czasu coś więcej z dzianin się tu pojawi :)
Pozdrawiam!
As a Newbie, I am permanently searching online for articles that can help me.
OdpowiedzUsuńThank you
mam je zapisane już chyba od roku i wziąć sie za nie nie mogę:)
OdpowiedzUsuńTobie wyszły świetnie:)
myślę że to fajny sposób na wykorzystanie wszystkich resztek:)
Dziękuje że pamiętałaś o mojej zabawie i pozdrawiam serdecznie
Urocze czapusie:-)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, że chce Ci się dziergać takie maleństwa :)
OdpowiedzUsuńurocze :)
OdpowiedzUsuńJakie urocze i pomysłowe. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńSłodkie one szaleni! :)
OdpowiedzUsuńUrocze czapeczki.
OdpowiedzUsuńCzapeczki super. Sama kiedyś zrobiłam podobne, ale służyły jako czapeczki na butelkę winka. Pomysł, aby zawiesić je na choince - rewelacja.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ola.
Bardzo ładne czapeczki. Też mam w planach je zrobić.
OdpowiedzUsuńSuper czapusie :)
OdpowiedzUsuńJakie slodkir czapeczki! Ekstra pomysl! :)
OdpowiedzUsuńsłodziutkie :)
OdpowiedzUsuńOhh, jakby to Piotruś mój powiedział: Mama popatrz, jakiś krasnoludek czapeczkę zgubił :D Piękne!
OdpowiedzUsuńCzapeczki czekają u mnie w kolejce. Superowe są :)
OdpowiedzUsuńUrocze czapusie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za udział w zabawie w KTM :)
Znam te ozdóbki, sa urocze :)
OdpowiedzUsuńSlodkie ☺ dziekujemy za udzial w zabawie KTM
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w wyzwaniu KTM.
OdpowiedzUsuńŚwietne:)
OdpowiedzUsuń