zmierza ku chłodniejszym barwom. Tym razem udało mi się "namalować" różowe i fioletowe odcienie:
(za mną 18,5 godziny pracy i użytych 30 kolorów muliny)
Tak pojawiały się kolejne dwa łuki:
Fraktal wyszywam na Temperaturowe wyzwanie w KTM:
***
Dziękuję za ogrom miłych reakcji na moje szydełkowe wypociny :)
Do następnego razu!
(za mną 18,5 godziny pracy i użytych 30 kolorów muliny)
Tak pojawiały się kolejne dwa łuki:
Fraktal wyszywam na Temperaturowe wyzwanie w KTM:
***
Dziękuję za ogrom miłych reakcji na moje szydełkowe wypociny :)
Do następnego razu!
Great stitching on your project!
OdpowiedzUsuńSuper przybywa :)
OdpowiedzUsuńWygląda coraz piękniej :)
OdpowiedzUsuńPięknie i energetycznie. Czekam na dalszy ciąg. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńKolorowo!:)
OdpowiedzUsuńIdziesz jak burza! Ja już dawno zarzuciłam UFOki choć mam ich dużo za dużo. Cóż, muszę się póki co skupić na innych sprawach. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńPieknie ;) nadal jestem w szoku ze to nie koniec bo bylam juz o tym przekonana. Powodzenia ;)
OdpowiedzUsuńPięknie kolory rozjaśniają mroki listopada.
OdpowiedzUsuńHello!! I'am glad to read the whole content of this blog and am very excited. Thank you…
OdpowiedzUsuńตารางคะแนนพรีเมียร์ลีก