przez Oliwkę (lat 7), no i mnie. Musiałyśmy wypracować kompromis w ozdabianiu - ja narysowałam czarne szlaczki (trochę jak zwoje mózgowe) a Mała wzięła na siebie fluorescencyjne akcenty kolorystyczne. Na kasku zaczęło się coś dziać i oto efekt naszej współpracy:
A tak w skupieniu pracowały małe rączki:
Kask ma odmieniony wygląd, bo po odpadnięciu wierzchniej kolorowej warstwy, do złudzenia przypominał mi połowę styropianowego jaja:
Jako, że został uratowany przed wyrzuceniem na śmietnik, chyba podpada pod recykling i zgłaszam go do wyzwania KTM:
Buziole!
:)
A tak w skupieniu pracowały małe rączki:
Kask ma odmieniony wygląd, bo po odpadnięciu wierzchniej kolorowej warstwy, do złudzenia przypominał mi połowę styropianowego jaja:
Jako, że został uratowany przed wyrzuceniem na śmietnik, chyba podpada pod recykling i zgłaszam go do wyzwania KTM:
Buziole!
:)
Świetnie wygląda ten kask, godny pozazdroszczenia:-)
OdpowiedzUsuńPodpada jak najbardziej. Twórcze z was dziewczyny!:)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak wyglądał przed, ale po prezentuje się rewelacyjnie :-)
OdpowiedzUsuńNajważniejsza twórcza współpraca ,gratuluję pomysłu na odnowienie kasku!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :)
OdpowiedzUsuńno super sobie poradziłyście, dziękujemy za udział w zabawie KTM
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowo, taki (własnoręcznie) spersonalizowany kask to super sprawa :)
OdpowiedzUsuńWow, ten kask to musiało być niezłe wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńOch, Violu, jak dawno do Ciebie nie pisałam. Brak czasu ostatnio mnie przytłacza, ale to na rozmowę w wolnej chwili.
OdpowiedzUsuńKask wyszedł Wam niesamowicie, szlaczek super, a kolory też dodały stylu. Jest barwnie, a nie pstrokato. Super!
Super wyglada! Raju jaka ta Oliwka duza! Niedawno z 4 lata miala :o
OdpowiedzUsuńoooo kurka wodna - zwoje mózgowe wymiatają. rewelka!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńsuper pomysł
OdpowiedzUsuńŚwietny jest efekt Waszej współpracy, Violu!
OdpowiedzUsuńI moja córka ratowała niedawno kask - okleiła go trójkątami z papieru samoprzylepnego.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Super ten kask, wow, a te spirale na nim mega!
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuńDzięki za zabawę w KTM
No pięknie wyszło Wam ozdabianie. Takie równiutkie te czarne szlaczki, że pomyślałabym iż jest to seryjna praca. Pomysły młodej pomocnicy równie pomysłowe. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! W stu procentach podchodzi pod recykling, trzymam kciuki:)
OdpowiedzUsuńJak twórczo i kolorowo :) pozdrawiam i dziękuję za wspólną zabawę z KTM
OdpowiedzUsuńSuper sprawa :) brawa dla Was Dziewczyny :)
OdpowiedzUsuń