choć przesunęłam tamborek. No mówię Wam, marniutko u mnie z tym haftem. Jedynie 329 krzyżyków wyszyłam od poprzedniego razu i to jest ta kolumna w kolorze ecru, po lewej stronie:
Konfrontacji ze stanem poprzednim nie będzie, bo nie mam zdjęć, które mogłabym porównać. Zakreślę tylko te krzyżyki, które postawiłam w maju:
Kwiatuchy linkuję do Anii:
***
Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze :)
Słońca życzę wszystkim, którzy lubią ciepełko, a deszczu tym, którzy go wyczekują.
Całuję!
:)
Konfrontacji ze stanem poprzednim nie będzie, bo nie mam zdjęć, które mogłabym porównać. Zakreślę tylko te krzyżyki, które postawiłam w maju:
Kwiatuchy linkuję do Anii:
***
Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze :)
Słońca życzę wszystkim, którzy lubią ciepełko, a deszczu tym, którzy go wyczekują.
Całuję!
:)
....,bo strasznie sucho:) Ale zawsze to chociaż troszkę do przodu z gerberami na hafciku:)
OdpowiedzUsuńJa zapisuję się na deszcz:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Najważniejsze, że coś przybyło. Zawsze, to bliżej do końca :).
OdpowiedzUsuńPowoli dobijesz do końca ☺️
OdpowiedzUsuńU mnie tez zastoj :( do niczego nie ciagnie ,tylko rower i bieganie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i sciskam kciuki za natchnienie :)
Dana
Zawsze kilka do przodu-) kiedys bedzie pieknie-) pozdr.
OdpowiedzUsuńskończy się upał to ruszysz do przodu
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki by szybko rosły. :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW taki upał nic nie urośnie!
OdpowiedzUsuńTrzeba duuużooo podlewać to jest szansa, że kwiaty nie uschną ;-)
serdecznie pozdrawiam :-)
Pewnie jak będzie lało na dworze to i na kanwie będzie więcej.
OdpowiedzUsuńCzasem tak jest - też miałam takie sytuacje z moim kotem. Grunt, że do przodu.:)
OdpowiedzUsuńTrochę przerwy i śmigniesz XXX że powstanie piękny obraz!
OdpowiedzUsuńZawsze dobre i kilka krzyżyków.Ja stwierdzam że duży wzór ciężko się wyszywa.Sama niewiem jak będzie z moim haftem.Też posuwam się w żółwim tempie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie martw się nawet kilka postawionych krzyżyków to wielki postęp, cudny będzie ten haft trzymam kciuki i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńU mnie też wolno idzie wyszywanie.
OdpowiedzUsuńZawsze to tych kilka krzyzykow więcej ;)
OdpowiedzUsuńTo 329 krzyżyków do przodu :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńViolu urosną na pewno , podlewaj je cierpliwością a sama zobaczysz jak szybciutko rosną:)
OdpowiedzUsuńJa za takie duże się nie zabieram, bo szybko się zniechęcam...taki już że mnie raptus ;)
Uściski słoneczne zasyłam :)
Ania.
Bo to upały! Kwiatuszki kulą się od gorąca i ani im w głowie piąć się do góry! 😆
OdpowiedzUsuńJeszcze nadrobisz, Violuś. Mnie też ciężko się haftuje, ale powoli, krzyżyk do krzyżyka i ani się obejrzysz, a haft będzie skończony .
OdpowiedzUsuń