prawie nic nie ruszyło, bo co to jest 233 krzyżyki, które udało mi się w dzisiejszą noc wyszyć?... Zresztą sami zobaczcie, choć generalnie nie ma co oglądać:
Dla porównania:
było................................ a ................................jest
Banerek zabawy:
***
Niech u wszystkich od rana świeci słońce!
:)
Dla porównania:
było................................ a ................................jest
Banerek zabawy:
***
Niech u wszystkich od rana świeci słońce!
:)
Ile by nie przybyło ,to zawsze do przodu.Przecież to nie wyścigi tylko zabawa.Ja nie przejmuję się i tak wiem że nie skończę w tym roku.Najważniejsze że zaczęłam,dla mnie priorytetem sa hafty dla dzieci .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dobre i 233 krzyżyki :-)
OdpowiedzUsuńPowolutku do przodu ;) Pozdrawiam! ;)
OdpowiedzUsuńmoże i nic, ale zawsze COŚ.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplusio
a ja widzę że niedługo rozkwitna
OdpowiedzUsuńAle na pewno będzie coś pięknego :)
OdpowiedzUsuńJak to mowia - lepszy rydz niz nic;)
OdpowiedzUsuńDobre i tyle.
OdpowiedzUsuńMały postęp też jest ważny :)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że próbujesz, ja też miałam ciężko w tym miesiącu podgonić coś więcej, będzie widać efekty gołym okiem z każdym kolejnym tygodniem:))
OdpowiedzUsuńNa pewno ruszyło. Każdy krzyżyk zbliża do upragnionego celu, jakim jest koniec wyszywania, a hafcik zapowiada się pięknie 🙂
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Alina
i do przodu z każdym krzyzykiem :)
OdpowiedzUsuńZawsze to coś do przodu, Violu. Ja sądziłam, że latem nadrobię zaległości, że przygotuję jakąś zabawę lub wyzwanie, że zrobię coś na zaś, a tu nic z tego. Mało tego czasu, ale staram się po troszku działać. Buziolki
OdpowiedzUsuń