przynajmniej za oknem. Ale nie jest. Trzeba więc samemu zadbać o śnieżek, złapać za szydełko i wydziergać sobie kilka śnieżynek:
Sypnę tą bielą do Renii - niech się cieszy Dziewczyna ;)
***
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam za jakiś czas.
:)
Sypnę tą bielą do Renii - niech się cieszy Dziewczyna ;)
***
Dziękuję za odwiedziny i zapraszam za jakiś czas.
:)
Ale ladne .Chyba w tej zimy nie bedzie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńProściutkie, a efektowne Twoje śnieżynki, Violu :-)
OdpowiedzUsuńSerdeczności :-)
Śliczbe :)
OdpowiedzUsuńViolu, i u Ciebie pięknym śniegiem sypnęło :-)
OdpowiedzUsuńWidzę, że trochę mroźnej zimy każdemu z nas by się przydało....
Pozdrawiam serdecznie 😃
A pewnie że się cieszy, bo śnieżynki są prześliczne w swojej prostocie:)
OdpowiedzUsuńDziękuje że pamiętałaś o zabawie i pozdrawiam serdecznie
How beautiful!Hugs!
OdpowiedzUsuńFajne :) prawie jak prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że jako osobie śnieżno-lubnej też bardzo mi tęskno...
OdpowiedzUsuńza białym puchem.
Klimat się zmienia ale dobrze, że możemy choć w takiej formie zachować
w pamięci kształt śnieżynek :)
Pozdrowienia Violu:)
K
Bardzo piękny jest ten Twój śnieżek i o fajnym, ciekawym kształcie:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Śliczne śnieżynki, faktycznie w styczniu chciałoby się odrobinki śniegu
OdpowiedzUsuńJestem tego samego zdania iż za oknem powinno teraz być biało. Piękne gwiazdki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPopieram..powinno być śnieżnie i mroźno, choc trochę :) Śnieżynki śliczne:)
OdpowiedzUsuńŚliczne gwiazdki/śnieżynki :)
OdpowiedzUsuńJakby spadły prosto z nieba.
Pozdrawiam ciepło.
Sliczne :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te śnieżynki :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Powinno być. A nie jest. Szkoda, że ja sobie takich ładnych nie wydziergam
OdpowiedzUsuńhehe sprytnie :) bardzo ładne śnieżynki! robią nastrój
OdpowiedzUsuńPrzywołujesz zimę -piękne delikatne śnieżynki !
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
mnie sie taki śnieg podoba,może nawet być zamieć
OdpowiedzUsuńNo i jest śnieg tej zimy:) Przynajmniej u Ciebie Splociku:) Śnieżynki o pięknym wzorze.
OdpowiedzUsuńHaha niezly pomysl ;) sa ekstra ;)
OdpowiedzUsuńW zasadzie tak powinno być. Bardzo ładne śnieżynki. Ja również szydełkuję, bo się nie wyrobiłam w grudniu.
OdpowiedzUsuńUuu to chyba najwięcej "zabawy"było przy naciąganiu :) Ale efekt cudny,małe ,skromne a urocze.
OdpowiedzUsuńPot.Dana
Tak powinno być niestety nie jest, ale Twoje śnieżynki takie misterne, delikatne i bielutkie wywołują uśmiech radości. Pozdrawiam:):):)
OdpowiedzUsuńŚwietne te śnieżynki! Co do tytułu posta: w pełni się z tobą zgadzam.:)
OdpowiedzUsuńPrześliczne gwiazdki:)
OdpowiedzUsuńPiękne. Chyba niebo się zawstydziło, bo dzisiaj pada.
OdpowiedzUsuńCudne śnieżynki, takiego wzoru jeszcze nie widziałam.
OdpowiedzUsuńTo się nazywa optymizm. Zamiast narzekać, że nie ma śniegu, tworzysz go sama - symbolicznie, ale jednak ;)
OdpowiedzUsuńKolejne piękne śnieżynki. Też mam podobne ale nie mojego autorstwa bo nie potrafię.
OdpowiedzUsuń