nici: kordonek Nowosolski gr 4 bielony + gr 3 jagoda
szydełko: metalowe nr 4
czas: ...
rozmiar: 8 cm x 8 cm
Zrobiłam dwa kwadraciki, w których wykorzystałam technikę zmniejszania ilości oczek.
W tej pracy redukowałam trzy półsłupki do jednego, a takie były wytyczne w zabawie Renatki:
***
Znowu zrobiło się lekko mroźnie, dlatego przesyłam gorące przytulaski!
:)
szydełko: metalowe nr 4
czas: ...
rozmiar: 8 cm x 8 cm
Zrobiłam dwa kwadraciki, w których wykorzystałam technikę zmniejszania ilości oczek.
W tej pracy redukowałam trzy półsłupki do jednego, a takie były wytyczne w zabawie Renatki:
***
Znowu zrobiło się lekko mroźnie, dlatego przesyłam gorące przytulaski!
:)
Bardzo pomysłowy i fajny gadżet. Pachnąca zawieszka.Pozdrawiam cieplutko.U nas rano było biało i jeszcze podczas dnia padało.
OdpowiedzUsuńPiękna zawieszka, fajny pomysł. Takiej jeszcze nie widziałam, zawsze tylko woreczki. A Twój "woreczek" jest taki oryginalny.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
fajny pomysł! zamiast bombki :D
OdpowiedzUsuńco do tęsknoty za śniegiem, to mam mega mega tęsknotę :))))
Śliczna saszetka :-) Już nie mogę się doczekać kwitnącej lawendy :-)
OdpowiedzUsuńŁadniutka ta lawendowa saszetka.W pierwszej chwili myślałam że to skomplikowany wzór ale obejrzałam filmik -dzięki za linka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Fajna ta zapachowa poduszeczka. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł. A nie wysypuje się z niego susz?
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalne zastosowanie kwadratów- nie widziałam jeszcze takiego, a w poszukiwaniu inspiracji przeczesałam internet:)
OdpowiedzUsuńZadanie wykonane na 6+;)
Bardzo dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
super pomysł - na odległość czuć zapach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się praktyczne rękodzieło.
OdpowiedzUsuńŚwietna ;) nie umiem robić na szydełku. A takie saszetki, tylko z firanki, dostałam od mamy :)
OdpowiedzUsuńTaka saszetka będzie świetną ozdobą łazienki, sypialni... i nie tylko.
OdpowiedzUsuńW pięknej saszetce zamknęłaś lawendę.:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię zapach lawendy, co roku zbieram moje małe plony z ogródka i chowam do saszetek 😊
OdpowiedzUsuńTakiej szydełkowej jeszcze nie miałam, muszę sobie sprawić.
Violu bardzo pomysłowa i ślicznie wykonana saszetka, aż czuję ten piękny zapach!
Pozdrawiam słonecznie 😘
Mmm lawenda <3 śliczna saszetka, również gorące uściski przesyłam. Dziś słoneczko świeci mocno ale powietrze nadal mroźne.
OdpowiedzUsuńMoja siostra ma lawendę w małej torebeczce i trzyma ją pod poduszką, na lepszy sen. Więc myślę, że taka ozdoba również przypadłaby jej do gustu :)
OdpowiedzUsuńOj tak, co raz mroźniej znów na tym dworze. Słonecznego tygodnia dla Nas!
Pozdrawiam cieplutko.
ale fajny pomysł,brawo !
OdpowiedzUsuńJak widać saszetki nie muszą być tylko haftowane, wystarczy szydełko i wełna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna zawieszka, piękne kolorki :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wyszło :)
OdpowiedzUsuńMmmm musi oblednie pachniec ;)
OdpowiedzUsuńAleż wymyśliłaś świetną saszetkę. Przez dziurki w dzianinie na pewno będzie się roznosił zapach po domu lub w szafie:) Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Bardzo fajny pomysł, podoba mi się i chyba odgapię:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:-)
Pomysłowo :)
OdpowiedzUsuń