czyli chusta z prostokątów o różnych wymiarach. Po 19 dniach dziergania uzyskałam taki oto efekt:
100% wełna łotewska, Luna, 177g
druty metalowe z żyłką gr 3,5
wielkość 200 cm (najdłuższy bok) x 88 cm (wysokość) x 134 cm (krótszy bok)
Ku pamięci cyknęłam zdjęcia w trakcie dziergania:
Chusta jest prezentem i 6 grudnia trafi do nowej właścicielki, a wirtualnie wysyłam ją do wyzwania Reni:
***
Dziękuję za odwiedziny i pozostawiane komentarze - one zawsze cieszą i motywują do dalszego działania!
:)
Strony
▼
Cudne kolory :) Będzie świetny mikołajkowy prezent.
OdpowiedzUsuńNo, no, to iście królewski prezent. Ze szlachetnej włóczki, w nietuzinkowy wzorek, w pięknie dobranych kolorach i starannie wykonana. Osoba, która to będzie nosiła, to szczęściara.
OdpowiedzUsuńCoś przepięknego, i kolorystyka i wzór szalenie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńNiesamowicie cudowna, nie potrafię enterlaku , pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszła i obdarowana osoba będzie nią zachwycona. Zawsze omijałam Lunę bo podobno podgryza, prawda to? Dziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWow!!! Fantastyczna chusta . Cudowne kolory :). Ogromnie mi się podoba.
OdpowiedzUsuńWow, niesamowita, ach i te kolory! Boska.
OdpowiedzUsuńPiękna ta chusta! Jak ja lubię takie rzeczy nieszablonowe :)
OdpowiedzUsuńCiekawy układ prawych oczek.Dla mnie do nauczenia się kiedyś... Narazie przypominam sobie po pół wieku jak się robi podstawowe ściegi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Świetnie wygląda ta nieregularność. :)
OdpowiedzUsuńSuper kolory. :)
Pozdrawiam ciepło.
Chusta ślicznie się prezentuje :).
OdpowiedzUsuńAle piękna chusta i kolory, które lubię. Ta nieregularność tylko dodaje jej uroku. Cudna. Pozdrawiam serdecznie:):):)
OdpowiedzUsuńPieknie wyszła:) kiedyś dawno, dawno temu zrobiłam starszej córce sweterek z entrelacowymi kwadratami, w przeciwieństwie do niej ,mnie się podobał :) Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWooow.. czadowa! Wygląda na cieplutką. Super! Właścicielka będzie zachwycona.Świetna praca! Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńGratuluję finału pięknej pracy. Cieplutko w szyjkę to podstawa. I do tego takie ładne, pięknie zestawione kolory. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńWiolka, nie wiem co się dzieje.
OdpowiedzUsuńChwalę chustę, chwalę hafty, a komentarze się nie pojawiają.
Piękna chusta . Mam podobną od blogowej koleżanki. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuń