z marnym przyrostem po lewej stronie łodyżki:
Tyle jest a tyle było:
Haft linkuję do dwóch zabaw: u Katarzyny oraz u Świrów Rękodzieła:
***
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Do następnego wpisu!
Ale zawsze to coś do przodu.Raz robimy mniej raz więcej.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPodglądam haft, przyglądałam się pastelowemu tłu, dużo tego już wyhafciłaś, podziwiam, tym bardziej że ja nie lubię wyszywać tła a niestety jest ono czasami niezbędne.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSusza okropna to i gerbery nie rosną.
OdpowiedzUsuńWażne, że jednak coś się dzieje.
Przyrost, to przyrost 😊 kazdy maly krok sie liczy!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że coś przybyło :).
OdpowiedzUsuńhej, pamiętam że skomentowałam ten post, ale coś się nie pokazało... nic zdrożnego nie pisałam więc nie wiem czemu, hehe :D pamiętam że wspominałam że małymi kroczkami, ale haft idzie do przodu :)
OdpowiedzUsuńByle do przodu 👍
OdpowiedzUsuńLepszy rydz niż nic 😀
OdpowiedzUsuń