Strony

sobota, 21 listopada 2009

Osłonki na świeczki


trochę według własnego pomysłu... trochę, bo pokombinowałam wzór jakiegoś bieżniczka:


Jak widać zauroczenie krzyżami maltańskimi trwa :)

(opis dotyczy każdej osłonki)
materiał Unifil DMC biały
nici Ariadna Maja Perle 5 i 8 białe + kordonek niebieski
czas 5 godz.
rozmiar 9 x 45 bloczków

10 komentarzy:

  1. Urocze!!! Pięknie się prezentują :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dawno tu swoich robótek nie pokazywałaś a jak pokazujesz to od razu rzucasz na kolana :) Dla mnie jesteś mistrzynią haftu hardanger!
    Osłonki cudne!

    OdpowiedzUsuń
  3. I znowu jest co podziwiać!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. mój mąż też się nimi zauroczył.. tylko że on je nakleja na auto :P

    Piękne te osłonki.. takie delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne opaski.
    Zapraszam po wyróżnienie.
    Pozdrawiam ciepło.
    splocik

    OdpowiedzUsuń
  6. dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i komentarze, bardzo mi miło je czytać :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Prześliczne są te opaski. A raczej cała kompozycja - świece w hafcikach. Tylko jako urodzona pesymistka od razu muszę zapytać? A co, jak stearyna zachlapie hafty? To się da potem wyprać i nie zostaną plamy? Bo oczyma wyobraźni już widzę świece w koronkach frywolitkowych. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Koroneczko, ja to nazywam praktycznym podejściem a nie pesymizmem :) co prawda na razie tylko jedna taśma mi się zachlapała trochę woskiem (jeszcze tego nie czyściłam - ale wydaje mi się że nie będzie problemu za pomocą żelazka przez papier)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki! Jak zdążę, to jeszcze na tę święta sobie zrobię. :)

    OdpowiedzUsuń

Każde Twoje słowo jest dla mnie cenne :)