zbudowałam i mam ;) A wiecie jak cieszy! Jak to się mówi: ciasny ale własny... Było przy nim sporo zabawy choć ma tylko 9 cm wysokości, a może to właśnie z tego powodu.
Co mogę powiedzieć? Wzorek wyszywało się bardzo przyjemnie i dłuuugo. Ale samo składanie całości, by wszystko było dograne co do milimetra (bo tak lubię), to dopiero było czasochłonne.
Tak wyglądał sam hafcik:
A tak już gotowy domek:
materiał kanwa 22" biała
nici mulina Ariadna
czas 24 godz.
rozmiar 136 x 75 krzyżyki
Jestem z tego projektu bardzo zadowolona i niewykluczone, że nie zrobię sobie powtórki :) A Wam się podoba?
Tymczasem idę się nim pochwalić do Titanii.
Dziękuję za wizyty i komentarze przede wszystkim :)
wow, cudny domek sobie zbudowałaś!!
OdpowiedzUsuńA on jest jakoś usztywniony?
Tak, takim tworzywem sztucznym ;)
UsuńAle cudny domek! Chciałabym w takim zamieszkać :))
OdpowiedzUsuńAleż on śliczniutki:)
OdpowiedzUsuńmasz prawo być dumna, jest odjazdowy:))) widziałam podobny w cross stitcher , ale nie ma dokładnego opisu jak go zrobić, tym bardziej wielkie brawa!!!!
OdpowiedzUsuńświetny :)
OdpowiedzUsuńAle cudny domek, można sobie fajne miasteczko całe zbudować :D
OdpowiedzUsuńuroczy! pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiesamowity! Cudny!Ale jejku - ile on wymaga pracy !!!
OdpowiedzUsuńprawdziwy majstersztyk!
OdpowiedzUsuńWitaj.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten domek - też chciałabym taki wyszyć.
Może kiedyś spróbuję.
Pozdrawiam i zapraszam do mnie Iza N-P.
chica111@gazeta.pl
cudeńko zrobiłaś, jestem pod wrażeniem tego domku!!! perfekcyjna robota:))))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
piękny ten domek !
OdpowiedzUsuńCudny, po prostu CUDNY!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo śliczny - gratulacje!! Wpiszę sobie na moją listę pt. DO ZROBIENIA KIEDYŚ :))
OdpowiedzUsuńAle cacko każdy by taki chciał mieć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńprzecudny domeczek i taki "wyglaskany"
OdpowiedzUsuńmoglabym poprosic o schemacik
zuzia_m@op.pl
moze kiedys zrobie..
Poleciał :)
Usuńjakie cuuuuuudo! magia w rękach!
OdpowiedzUsuńwidać, że dopieszczony, dograny, wymuskany.
opłaciło się bo robi wrażenie.
z ciekawosci zapytam: z czego zrobiłaś sciany? z tekturki?
Początkowo chciałam z tekturki, ale chciałam by ew. można było domek wyprać, więc ostatecznie zdecydowałam się na takie coś niby bardziej sprasowany styropian - nie wiem jak się to nazywa ;)
UsuńBardzo mi się podoba :) Nawet mój mąż powiedział "łaaał" o co u niego niełatwo jeśli chodzi o robótki ręczne ;P Taki domek od razu mi się skojarzył z pudełeczkiem na jakiś drobiazg, da się go w ten sposób wykorzystać? :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
:) Pozdrów Męża koniecznie :) Wiesz ja myślałam, by wypełnić go lawendą albo innym suszem zapachowym - tylko to w domku fioletowym....
UsuńA by służył jako pudełeczko na coś? Czemu nie! Tylko trzeba by zostawić albo otwieraną podłogę, albo dach.
Jednym słowem CUDO!!!Masz niesamowity talent!!!
OdpowiedzUsuńtworczypoczatek.blogspot.com
Tak mi się spodobały twoje hafty, że dołączam się do obserwatorów. Domek jest the best!:-)Zapraszam również do mnie - jestem początkującą blogowiczką, ale wieloletnią hafciarką. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOO jejku jaki super pomysł!!!!
OdpowiedzUsuńFantastyczny domek.Ty to masz cierpliwość,głównie chodzi o zeszycie tych fragmentów.Podziwiam,oj podziwiam.
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę Waszymi komentarzami :) Dziękuję!
OdpowiedzUsuńależ to kapitalny projekt i wykonanie, pierwszy raz widzę taki oryginalny domek... sama chcę spróbować;) mogę?... pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńDzięki :) Też mi się podoba... Możesz próbować, jestem ciekawa Twojej wersji.
UsuńRewelacja !!! i jak starannie wykonany, aż miło popatrzeć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Prawdziwe cudeńko. Gdybym taki miała to pewnie całymi dniami bym się w niego wpatrywała.
OdpowiedzUsuńDziękuję stokrotnie :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace:) Domek jest naprawdę cudny, bardzo mi sie podoba:) Dziękuję za odwiedziny i mile słowo na moim blogu, nawiązując do Twojego pytania o słoiczki decoupage, to szczerze mówiąc nie wiem co by się stało z truskawkami gdybym je wsadziła na dłużej do wrzątku. Są lakierowane kilkakrotnie, wiec na pewno można je myć pod bieżącą wodą i nic im nie będzie, gotować bym się chyba bała hihi :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Mariolu za komentarz i odp. na moje pytanie - wiesz, też bym się raczej bała tak ryzykować z gotowaniem tak cudnych słoiczków :)
UsuńDomek cuuuuudny,brak słów mogę prosić o wzorek?Pozdrawiam i życzę powodzenia w założeniu ogródka obok domku.
OdpowiedzUsuńm.jaworowicz@interia.pl
Terrific!!! I love it!
OdpowiedzUsuńMy best wishes!
Piekny domek! Widzialam go w gazetce, ale nie kojarzylam kto go wyhaftowal, tzn bloga. Czy moglabym prosic o namiary na wzor?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Anka (piegucha@gazeta.pl)
Muszę przekopać wzory i prześlę jak tylko znajdę. Przypomnij mi się jeszcze na mailu :)
UsuńNapisalabym na maila, gdybym go znala, ale nie umiem nigdzie na blogu znalezc. Czy jest tez szansa, ze znajdziesz wzory do aniolkow?
OdpowiedzUsuńDzieki za odpowiedzi!
Kontakt do mnie jest na blogu, ale już się nie kłopocz. Posyłam ci wzorek.
OdpowiedzUsuń