Strony

piątek, 4 kwietnia 2014

Ocieplacze bez jajek

ale na jajka :) Dekoracyjny i przydatny gadżet na wielkanocny stół. Szczególnie dzieciom powinien się spodobać.

 Najpierw wyhaftowałam zajączki, potem zajęłam się szyciem maszynowym, a następnie ręcznym
(najłatwiejsze to nie było ze względu na mały rozmiar przedmiotów). 
Składają się z 3 warstw = flanelka + taka gąbeczka + podszewka. 
Są miękkie i puchate oraz fajnie trzymają kształt i formę, nie przewracają się
Na górę doszyłam bąbelki, przywodzące na myśl omyki ;) 




 Najdziwniejsze jest to, że wyszywanie zajączków i zakup flanelek było niepowiązane ze sobą. Z haftów miały powstać ozdoby na patyku, a z flanelek szyłam te lody. A tu nagle okazało się, że ta kolorystyka tak do siebie pasuje, że musiałam zmienić pierwotny plan...


Tak było w trakcie:



Ocieplacze wysyłam na wyzwanie "Wielkanoc bez jaj", do którego banerek jest na pasku bocznym.
Również zgłaszam je na wyzwanie "Wielkanocne" - banerek jest także na pasku bocznym.



Życzę Wam słonecznego weekendu
:)

Ps. Miło widzieć, że dużo Was tu zagląda...szkoda tylko, że komentarzy nie piszecie :(
Dlatego tym bardziej dziękuję tym, którym się chce zostawić kilka słów :)

26 komentarzy:

  1. Ale świetne! Aż korci, żeby "odgapić".:))

    OdpowiedzUsuń
  2. viola ja myślę podobnie jak promyk i tęż chyba ciut odgapie;), pięknie kolorowo

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetna! Jesteś świetna!
    Pomysł obłędny, bardzo podobają mi się omyki :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Superowy pomysł na koszulki na jajeczka. Ocieplacze w super wiosennych kolorach.Dziękuję za wzięcie udziału w naszym wyzwaniu na blogu http://e-kaleta.blogspot.com Pozdr.

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaki wypaśny gadżet! :D Czapeczki z pomponami, żeby jajka nie zmarzły w koszyczku. Widać, że coraz bliżej Święta. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale cuda! Smieja mi sie oczki do tych kapturkow/czapeczek/! Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurka, zanim powiekszylam, to myslalam, ze haftowalas na filcu:P
    Fajne wyszly te ocieplacze, choc dla mnie zbedny gadzet bo ja nie lubie jajek na twardo, w kazdej innej postaci kocham, ale na twardo to tylko raz w roku w drodze na lotnisko w Detroit:) Jakos wtedy kanapki z jajkiem zagryzane jajkiem z lapki bardzo mi smakuja:P
    A co do komentarzy to OPR sie nalezy:P Przynajmniej w kilku poprzednich wpisach to mialas ich calkiem sporo:) A komentarze dzialaja w obie strony:P Ile razy u mnie pisalas? :P Zartuje, ja po prostu pisze jak mnie cos bardzo zaciekawi:)
    Trzymaj sie!
    Anka

    OdpowiedzUsuń
  8. super! wspanialy pomysl - wukonanie perfeckcyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ależ bardzo chętnie komentarz napiszę:) Pomysł ekstra, świetnie to wszystko wygląda! jeszcze takich ocieplaczy nie widziałam:) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. Fajny pomysł z tymi ocieplaczami, wesołe i wiosenne kolory i jeszcze te króliczki. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Wyglądają bardzo radośnie, tak... landrynkowo :) Wielka słodycz, zwłaszcza dla dzieciaków, jak słusznie zauważyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. These are so cute, great work!

    OdpowiedzUsuń
  13. Aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!! są super! i te kolory pastelowe!
    Powiem szczerze, że nie tylko dzieciaki cieszyłyby się na taką dekorację- ja też :))

    OdpowiedzUsuń
  14. Super pomysł i wykonanie :-) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Bardzo fajne kapturki na jajeczka.

    OdpowiedzUsuń
  16. CUDNE!!!!!!!!!!!!!!!!! Po prostu bajkowe.

    OdpowiedzUsuń
  17. so cute ! very nice easter !

    OdpowiedzUsuń
  18. Piękne pastelowe kolory :) fantastycznie wszystko zgrane a haft krzyżykowy na nich to jak Twój podpis Violu :) super :) gratuluję i trzymam kciuki, żeby udało Ci się w wyzwaniach :) W pełni zasługujesz na najwyższe oceny :)

    OdpowiedzUsuń
  19. WOW! Są fantastyczne!:-) Zgłaszasz je też na świąteczny konkurs Ariadny?:) Buziaczki!:)

    OdpowiedzUsuń
  20. prześliczne te ocieplacze! Akurat w modnych teraz kolorach. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  21. Jejku, jakie śliczne ocieplacze. Kolorki to strzał w dziesiątkę. Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń

Każde Twoje słowo jest dla mnie cenne :)