w kolorystyce beżowo-niebieskiej:
tkanina: płótno lniane
nici: kordonek nowosolski ecru gr 4 i mulina Ariadna
szydełko: C.F.I. nr 10
czas:...
susz: 20 g
wielkość: bok 9 cm
Saszetki są eko, bo zawierają 100% naturalnej lawendy w środku, są niebieskie i kojarzą się z latem, jak nic pasują na wyzwanie Renatki. Z kolei w zabawie Ani, rzuty kostką wskazały dwukrotnie "1", co oznacza "koronkę" a koronkowe serwetki wydziergałam właśnie szydełkiem, to podsyłam je i do tej zabawy:
***
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Obserwuję zastój w moim własnym tworzeniu, mniej mi się chce, nie wiem, czy to ten upał, czy ta dziwna ogólna sytuacja... Zresztą tu i ówdzie widać na blogach spowolnienie. Może we wrześniu wszystko się na nowo rozkręci.
Pozdrawiam i ściskam Was gorąco!
:)
tkanina: płótno lniane
nici: kordonek nowosolski ecru gr 4 i mulina Ariadna
szydełko: C.F.I. nr 10
czas:...
susz: 20 g
wielkość: bok 9 cm
Saszetki są eko, bo zawierają 100% naturalnej lawendy w środku, są niebieskie i kojarzą się z latem, jak nic pasują na wyzwanie Renatki. Z kolei w zabawie Ani, rzuty kostką wskazały dwukrotnie "1", co oznacza "koronkę" a koronkowe serwetki wydziergałam właśnie szydełkiem, to podsyłam je i do tej zabawy:
***
Dziękuję za odwiedziny i komentarze. Obserwuję zastój w moim własnym tworzeniu, mniej mi się chce, nie wiem, czy to ten upał, czy ta dziwna ogólna sytuacja... Zresztą tu i ówdzie widać na blogach spowolnienie. Może we wrześniu wszystko się na nowo rozkręci.
Pozdrawiam i ściskam Was gorąco!
:)
Super pomysł. Śliczne serwetki i fajne saszetki :)
OdpowiedzUsuńTakie maleństwa, a takie śliczne :).
OdpowiedzUsuńMyślę, że upały powodują, że mniej nam się chce...
są przepiękne,wspaniały pomysł i wykonanie
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te saszetki :) U nas w tym roku lawendy jak na lekarstwo, ślimaki zeżarły (:
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły, zapach lawendy jest magiczny i zasługuje na takie mieszkanka ;) Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńCudowny, bardzo oryginalny pomysł i wykonanie saszetek:) u mnie lawenda w takich tradycyjnych wiązanych, ale może się skuszę na podobne?? Dziękuje za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńPięknie wyszły. Tak się zastanawiam co oprócz lawendy można włożyć, żeby był zapach, bo ja nie lubię tego zapachu. Myślę, że to trochę upały powodują zastój, a przynajmniej tak jest u mnie. Coś tam dłubię, ale ciężko się zmobilizować do pisania 😉 Pozdrawiam 🙂
OdpowiedzUsuńO rany, jakie proste i jakie cudne są twoje saszetki.
OdpowiedzUsuńPiękne i pomysłowe
OdpowiedzUsuńŚliczne są te saszetki i zapewne baaardzo pachnące.
OdpowiedzUsuńJa też mam przygotowany susz, tylko czekam na chłodniejsze dni, by z nim coś zrobić. Być może też będą saszetki, ale nie na pewno. :)
Pozdrawiam ciepło.
Urocze, uwielbiam takie drobiazgi a szczególnie poduszeczki na lawende.
OdpowiedzUsuńSo pretty and cute!Hugs!
OdpowiedzUsuńTe saszetki to taka biżuteria dla szafy. Piękne i praktyczne.
OdpowiedzUsuńU mnie spowolnienie powodują upały i nowa praca, a u i innych pewnie tez i wakacje i mimo wszystko jakieś wyjazdy :) Urocze sa te Twoje małe lawendowe saszetki.
OdpowiedzUsuńSliczne.
OdpowiedzUsuńBardzo ładne i pewnie pięknie pachnące woreczki z lawendą. U mnie niedługo drugi zbiór więc też będę musiała pomyśleć o jakiś woreczkach.
OdpowiedzUsuńŚliczne poduszeczki Ci wyszły:)
OdpowiedzUsuńŚliczne te saszetki. Pięknie je ozdobiłaś szydełkowanymi kółeczkami :-). Pozdrawiam i zapraszam do mnie :-).
OdpowiedzUsuńPiękne są! I jak profesjonalnie wykonczone! te mini serwetki sa bardzo urocze no i cała lniana oprawa. brawo :)
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł na pachnące poduszeczki lawendowe:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba sam pomysł a i jak zwykle u Ciebie wykonanie
jest naprawdę mistrzowskie Violu :)
Uściski Kochana.
K.
Śliczne saszetki. U mnie też ostatnio lawenda króluje:-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Ale piękne!:)
OdpowiedzUsuńPięknie zdobne, pachnące maluszki :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam saszetki lawendowe!
Krásné!! Perfektní nápad!!! Mám moc ráda levanduli.
OdpowiedzUsuńpiekne te saszetki! Super pomysl a kolory idealne
OdpowiedzUsuńMmm lawenda :) śliczne są :)
OdpowiedzUsuńWspaniałe te saszetki❤ nie wiem Violu skąd Ty masz tyle czasu by tyle robótek ogarnąć. Podziel się trochę😉
OdpowiedzUsuńCudowne, cudowne... wiesz, jak mi się podobają rzeczy szydełkowe :-). Właśnie zamierzam poszukać kogoś, u kogo będę mogła zamówić szydełkową chustę, nawet mam już wybrany kolor włóczki.
OdpowiedzUsuńTak, widziałam też to spowolnienie, u mnie również. Ja nie lubię upałów, w słońcu źle mi się haftuje, poza tym czas urlopów, to więcej pracy w pracy :-). Wracałam do domu zmordowana. Ale mam nadzieję, że teraz będzie już lepiej.