kategorie:

wszystkie (869) zabawy (580) krzyżyki (572) mix technik (153) kartki (127) ogólnie (46) szydełko (36) hardanger (34) szyte (28) druty (18) Wielkanoc 2020-2021 (13) Wielkanoc 2022-2023 (9) Sampler (7) makrama (5)

niedziela, 18 marca 2018

Niespodziewane moteczki

w pięknych kolorkach przysłała mi Ania i totalnie mnie tym zaskoczyła. Okazało się, że to jeszcze jedna nagroda za zabawę KTM "Temperaturowy kocyk", w ramach której ja wyszywałam Fraktal.


Oto moje skarby, w różu i dwóch odcieniach fioletu:





Od razu chwyciłam za szydełko i poczyniłam pierwsze próbki. Nie wiem, czy tak zostanie, czy jednak wypróbuję inny ścieg. A może nawet sięgnę po druty...
Zamarzyła mi się nieduża wiosenno-letnia torebka. Co ostatecznie powstanie, czas pokaże. Być może moje skromne umiejętności w tej dziedzinie pozwolą na stworzenie jedynie podkładek na stół ;)





Anii i całemu zespołowi KTM, jeszcze raz pięknie dziękuję za te zgrabne moteczki.
:)
Pozdrawiam!


niedziela, 11 marca 2018

Zakładka z La Tour Eiffel

czyli najbardziej znanym paryskim symbolem, a w zasadzie całej Francji:



materiał: len 23 ct. naturalny
nici: mulina Ariadna
czas: 1 godz.
rozmiar: 25x52 + 5x35 krzyżyków






Zakładkę zrobiłam specjalnie na zabawę Magos ale na pewno ktoś ją dostanie w prezencie, dlatego zgłaszam ją do Renaty:





***

Wasze odwiedziny i komentarze cieszą mnie niezmiennie - dziękuję za to!
I życzę dużo słońca w nowym tygodniu.
:)



wtorek, 6 marca 2018

Zakładka z Pikachu

uważanym za najbardziej popularnego Pokémona i traktowanym jako oficjalna maskotka całej tej serii. Ja nie za bardzo jestem zorientowana w tym temacie, dlatego nic od siebie nie dodam. Zostałam poproszona o wykonanie zakładki z tym bohaterem. I oto ona:




materiał: len 23 ct naturalny
nici: mulina Ariadna
czas: 1,5 godz.
rozmiar: 19x20 + 30x12 krzyżyków



Jest ogon, są nawet i uszy, zatem tego żółtego malucha z czerwonymi policzkami zgłaszam do Anii:





***

Spróbuję w najbliższych dniach odwiedzić Wasze blogi. Infekcja wirusowa mnie zaatakowała i lekarz zalecił 10 dni leżenia. Na razie nie mam na nic siły, ani ochoty, więc robię, jak kazał.
Trzymajcie się zdrowo!
Pozdrawiam :)