kategorie:

wszystkie (869) zabawy (580) krzyżyki (572) mix technik (153) kartki (127) ogólnie (46) szydełko (36) hardanger (34) szyte (28) druty (18) Wielkanoc 2020-2021 (13) Wielkanoc 2022-2023 (9) Sampler (7) makrama (5)

poniedziałek, 29 kwietnia 2019

Kartka z Mikołajem i zajączkiem

to już czwarta i zarazem ostatnia u mnie, z serii z małym "perminkowym" hafcikiem:





Ta kartka zostanie, w swoim czasie, przyozdobiona jakimiś srebrnymi elementami. Tymczasem jeszcze zbliżenie na zimową scenkę:





Kartkę zrobiłam na zabawę u Kasi:





***


Miłego początku tygodnia!
:)



czwartek, 25 kwietnia 2019

Powielkanocnie

już, to może chociaż podziękuję za życzenia świąteczne, które dotarły do mnie na pięknych, ręcznie wykonanych kartach.
Od Iwonki - z przecudnej urody haftowaną owieczką oraz od Moniki - z przepięknymi kwiatuszkami i uroczą grafiką. Moniś, dołączyła też czekoladę i kanwy, które były do wylosowania na Jej blogu:





Kochane, dziękuję Wam bardzo serdecznie!
:)



piątek, 12 kwietnia 2019

Zakładka z koniem

być może z Lubelszczyzny...




materiał len naturalny 23ct.
nici mulina Ariadna
czas 1,5 godz.
rozmiar 26x26 + 21x5 krzyżyków



Zakładka spełnia wymogi wyzwania Weroniki:





***

Słoneczności!
:)



wtorek, 9 kwietnia 2019

A w moich Gerberach

postawiłam marne 500 krzyżyków, aż wstyd o tym mówić. Ale jak trzeba, to trzeba. Tak to wygląda obecnie:





Poniżej zaznaczyłam miejsce z nowymi krzyżykami - stan obecny i poprzedni:





Jeszcze link do Anii - (banerek zabawy jest z prawej strony bloga).


***

Ostatnie dni u mnie w iście wiosenno-letniej aurze, choć dziś późnym popołudniem ma się pogoda popsuć. Póki co, przesyłam Wam promienie słońca.
:)



środa, 3 kwietnia 2019

Elf na koniku polnym

to wolna interpretacja przysłowia "Wyskoczyć jak filip z konopi". Zapytacie, co ma jedno do drugiego. Już się tłumaczę...
Dla mnie Filip (z dużej, bo chodzi o imię własne) to konik polny z "Pszczółki Mai" i nie będzie już inaczej ;)




materiał len naturalny 23ct.
nici mulina DMC
czas ... godz.
rozmiar 75 x 103 krzyżyki



Tym razem uwieczniłam też proces powstawania. I na pierwszym zdjęciu widać, że wyszywałam rzędami z "parkowaniem" nici. A na drugim - wyszytą mdłą plamę krzyżyków i półkrzyżyków, czekającą na kontury:





Mojego Filipa posyłam do Renatki:





***

Pozdrowionka!
:)