kategorie:

wszystkie (870) zabawy (581) krzyżyki (573) mix technik (153) kartki (127) ogólnie (46) szydełko (36) hardanger (34) szyte (28) druty (18) Wielkanoc 2020-2021 (13) Wielkanoc 2022-2023 (9) Sampler (7) makrama (5)

środa, 25 kwietnia 2012

Yellow Labrador Retriever


to taki fajny biszkoptowy psiak, który pomoże zasypiać Martynce :)

W poprzednim poście obiecywałam, że tym razem napiszę o czymś innym, ale nie udało się - znowu jest o kołderkowym hafcie. Tak wygląda mój nr 16:



Wyszywałam go metodą z parkowaniem nici, co zresztą widać na poniższych zdjęciach (to trochę dla tych, którzy twierdzą, że ta metoda sprawdza się tylko podczas pracy na krośnie):



materiał kanwa 16" biała
nici mulina Ariadna
czas 26,5 godz.
rozmiar 91 x 93 krzyżyki

Pracę zgłaszam do akcji Twórczy Weekend na blogu Titanii.

16 komentarzy:

  1. Fajniusi... a ta metoda parkowania niezły pomysł..

    OdpowiedzUsuń
  2. Jesteś jedną z pracowitszych, kołderkowych cioć!:) Biszkoptowy psiak jest uroczy! Martynka od razu go pokocha :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejny fajny psiak wyszedł spod Twojej igły - a raczej igieł :) Ta metoda parkowania przyprawiła mnie o ból głowy - matko jedyna, jak Ty się w tym wszystkim orientujesz, i że igieł nie pogubisz... Ja haftuję jedną, a i tak co chwilę jej szukam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczny psiak! Ciekawa metoda wyszywania, dla dobrze zorganizowanych :))

    OdpowiedzUsuń
  5. ślicznie wyszedł Ci ten labrador:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. I jak ci się parkowało te nici? Próbuję zrozumieć zasadę i sens tej metody, ale jakoś nie mogę. Napisz coś więcej.

    OdpowiedzUsuń
  7. A mozesz cos więcej o tej metodzie z nicmi? bo mnie się placzą.

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetny psiak :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję - cieszę się, że zajrzałyście do mnie ... no i za te miłe słowa :)

    Zabieram się za przygotowanie wpisu odnośnie haftowania z parkowaniem nici...

    OdpowiedzUsuń
  10. śliczny hafcior, krzyzyki takie równiutkie, idealne :)
    przyznam, że nie znam tej metody haftowania, nigdy nie umiałam haftować linijka w linijkę :)
    czy to zajmuje dużo więcej czasu niż tradycyjne haftowanie?

    OdpowiedzUsuń
  11. Titania - zamierzam przygotować o tym post - tylko muszę się do tego zmobilizować... Metoda jest bardziej czasochłonna. Jak zawsze, jak we wszystkim - coś za coś :)

    OdpowiedzUsuń
  12. wygląda jak żywy! rewelacyjny haft!

    OdpowiedzUsuń

Każde Twoje słowo jest dla mnie cenne :)