na pierwsze urodzinki:
O ile sam wzorek (wycinek z większej całości) i hafcik bardzo mi się podoba, o tyle oprawa karteczki mi nie wyszła... znowu! ;) Do tego lampa błyskowa wydobyła nawet to, czego gołym okiem nie widać...
Najważniejsze jednak jest to, że Oliwcia, jak tylko zobaczyła zajączka, natychmiast nadstawiała buźkę, by mu dać całusa :)
materiał kanwa 14" ecru
nici mulina Ariadna
czas 5,5 godz.
rozmiar 40 x 40 krzyżyków
Ja tam nie widzę, że nie wyszła, a hafcik bardzo udany na taką karteczkę!
OdpowiedzUsuńZgadzam się oprawa pasuje idealnie chodzi o to żeby skupić się na hafcie:))) Pozdrawiam!!!
OdpowiedzUsuńSłodka karteczka.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo i właśnie o to chodzi, że obdarowanemu się podoba :)
OdpowiedzUsuńTak trzymać
Ja uważam, że wyszła super! Nawet jeśli dostrzegasz jakieś tam drobiazgi, to i tak one nie mają znaczenia.
OdpowiedzUsuńprześliczna :)
OdpowiedzUsuńA mi tam się podoba bardzo w całości ;o)
OdpowiedzUsuńZ tą lampą błyskową mam to samo! W realu praca wygląda OK, a zdjęcia pokazują wszystkie niedoskonałości. Mam teraz jedną taką i muszę jeszcze raz przefotografować w świetle dziennym, bo zdjęcia z lampą są okropne.
OdpowiedzUsuńKróliczek jest słodki idealny na pierwsze urodzinki :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :)
OdpowiedzUsuń