kategorie:

wszystkie (869) zabawy (580) krzyżyki (572) mix technik (153) kartki (127) ogólnie (46) szydełko (36) hardanger (34) szyte (28) druty (18) Wielkanoc 2020-2021 (13) Wielkanoc 2022-2023 (9) Sampler (7) makrama (5)

piątek, 31 lipca 2015

Akcja Kołderkowa "Dla starszaków" - podsumowanie

tego, co ja zrobiłam. 80 godzin w marcu poświęciłam na te dziecięce obrazeczki i w kwietniu udało mi się wysłać 13 sztuk. Dziś wiem, że kilka z nich już zostało "przerobionych" na poduszki, które w prezencie dostaje rodzeństwo chorych dzieci.
Poszczególne hafciki pokazywałam kolejno we wcześniejszych postach, a tu zdjęcie zbiorowe:




Pozdrawiam i życzę udanej drugiej części wakacji!
:)



poniedziałek, 27 lipca 2015

Pies Golden Retriever

a w zasadzie jego przemiła mordka:


materiał kanwa 14 ct. biała
nici mulina Ariadna
czas 8 godz.
rozmiar 47 x 49 krzyżyków


Dla urozmaicenia sobie pracy, robiłam zdjęcie po wyszyciu każdego kolejnego koloru. Widać jak piesek powstawał:




Tym haftem zamykam hafty dla Kołderek. Nie, nie całkowicie. Ale w tej transzy. Zresztą zrobię jeszcze podsumowanie z tej wysyłki.


Dzięki za przemiłe komentarze pod poprzednim postem dotyczącym kalendarza. 
Buziaki dla Was!
:)



piątek, 17 lipca 2015

Kalendarz scrapowy

udało mi się w końcu zrobić. Nazywam go scrapowym, ale obok papierków, tasiemek, koralików udało mi się wkomponować  haft krzyżykowy. 12 hafcików na poszczególne miesiące wyszyłam dwa lata temu, w zabawie SAL-owej (można je zobaczyć tu i tu). Od samego początku wiedziałam, że nie trafią do ramki. Po głowie chodził mi kalendarz, tyle że wyobrażenie o jego ostatecznym wyglądzie zmieniało się co rusz. Ostateczna decyzja zapadła teraz w maju, gdy w ramach nagrody za wygrane wyzwanie wybrałam sobie scrapowe elementy potrzebne do zrealizowania tego projektu. Wszystko było przemyślane, policzone, posprawdzane, tak by się nie okazało, że kupię czegoś za mało, albo za dużo. 


Zobaczcie efekty mojej pracy:




Całość utrzymałam w wersji angielskojęzycznej by dostosować się do już wyszytych nazw miesięcy.

Najpierw okładka z tekturką, przyklejoną tak, by lekko odstawała i była 3D. Ponaklejałam na nią resztkowe paski papierów i zrobiłam napisy za pomocą takich naklejek jeszcze z zeszłego millennium. A na sprężynę przywiązałam resztki lnu:




 Poszczególne karty zrobiłam tak, by kalendarz służył mi przez wiele lat. Część bazy wykleiłam papierem"drewnianym" oraz papierami w kolorach pastelowego różu i zieleni. Dla ozdoby dokleiłam koraliki, bawełnianą koronkę i mulinowy sznureczek. Oto kilka przykładowych kart:






Wymyśliłam sobie, że nie wstawię wszystkich kart tutaj, by nie zanudzać. A teraz myślę, że mogłam jednak to zrobić. Pewnie jutro wstawię pozostałe... Wstawiłam już, zdjęcia robione teraz rano, w cieniu, niby jaśniejsze, ale takie "niebieskawe".


Z kronikarskiego obowiązku - etapy przymiarek:




Kalendarz zgłaszam na wyzwanie "Koronkowe lato"




Dziękuję, że zaglądacie i piszecie.
Pozdrawiam ciepło, tzn. gorąco, upalnie!
:)



czwartek, 16 lipca 2015

Kolorowe kwiatki trzy

z pewnością trafią na ścianę dziewczęcego pokoju


materiał kanwa 14 ct. ecru
nici mulina Ariadna
czas ... godz.
rozmiar 87 x 57 krzyżyków

    
Wyszywanie też mi się udało uwiecznić na zdjęciu:




Dziękuję za odwiedziny i komentarze.

Buziaki!
:)



środa, 15 lipca 2015

Karteczka na trzecie urodzinki

dla chłopczyka albo dla dziewczynki: 


materiał kanwa 16 ct. biała
nici mulina Ariadna
czas ... godz.
rozmiar 40 x 48 krzyżyków


Bez konturów misiek wyglądał bardzo niewyraźnie. Backstitche czynią cuda i za to je uwielbiam:




Pokażę Wam jeszcze karteczkę z bliska i w najbardziej naturalnej kolorystyce.




Dominującej przygaszonej czerwieni jest bliżej do koloru bordowego. Numer czerwonej muliny to Ariadna 485. Myślicie, że może być podarowana chłopczykowi, czy nadaje się tylko dla dziewczynki?


Pozdrawiam wakacyjnie!
:)



poniedziałek, 6 lipca 2015

Metryczka dla Leona

tak się prezentuje:


materiał kanwa 16 ct. biała
nici mulina Ariadna
czas 6 godz.
rozmiar 55 x 89 krzyżyków


Za powyższe zdjęcie dziękuję Dominice i jej mężowi.
:)



Bardzo przyjemnie się wyszywało i na kanwie szybko pojawiały się kolejne obrazeczki:




***

Dziś mija 10 dzień bez igły w ręku - chyba moja wena roztopiła się w tym upale... Ale nie narzekam, jest lato, ma być ciepło. Za niedługo zimno będzie przez ponad pół roku.
Cieszmy się tym, co jest!
:)