zyskał pomarańczowe odcienie, za sprawą których "ożył":
(za mną 15 godzin pracy i użytych 38 kolorów muliny)
Myślę, że postęp jest zauważalny:
Jeszcze banerek tej zabawy w KTM:
Dzisiaj pozdrawiam wszystkich, którzy mają w sobie choć odrobinę dziecka. Dbajcie i pielęgnujcie to uczucie.
:)
Nawet ostatnio myślałam o tym hafcie. Jest bardzo inspirujący :)
OdpowiedzUsuńGreat progress!!! I love this colourful piece :)
OdpowiedzUsuńGratuluję postępów :) Fraktal prezentuje się świetnie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny haft :)
OdpowiedzUsuńPopatrzeć na te ciepłe kolorki jest bardzo miło, a pracować z nimi pewnie jeszcze milej?
OdpowiedzUsuńwidać że nie leniuchujesz,brawo
OdpowiedzUsuńEnergetycznie się zrobiło :)
OdpowiedzUsuńTobie też najlepszego w dniu dziecka :)
OdpowiedzUsuńWedług mnei już wcześniej był całkiem żywy, ale z pomarańczowym bardzo mu twarzowo. Będę niecierpliwie czekać na następne kolory.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Widać, że sporo przybyło. Ilość kolorów powalająca :).
OdpowiedzUsuńViolu, mega energetyczny jest ten haft!
OdpowiedzUsuńZ pewnością przyjemnie wyszywa się takie radosne kolorki :-)
Ale ładnie kolorowo :) POzdrawiam!
OdpowiedzUsuńPiękne :) Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńWow! Czy mnie oczy nie mylą? Juz prawie koniec! :)
OdpowiedzUsuńHaft zapowiada się rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńBoh, jakaż piękna feeria kolorów!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Fajny pomysł z tym haftem...
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na finał:):):)
OdpowiedzUsuńPiękny haft, te kolory sa takie soczyste i przyciągające oko! W całości będzie świetny :)
OdpowiedzUsuńO! To mnie na pewno! Dziękuję więc za pozdrowienia :-) Świetny postęp poczyniłaś, kolorki cudne :-)
OdpowiedzUsuńJa mam w sobie aż za dużo dziecka... :) Piękne kolory!
OdpowiedzUsuńSporo przybyło :) Piękne, energetyczne kolory :)
OdpowiedzUsuń