i Ręce "rosną" w założonym tempie, a wszystko wskazuje na to, że dziś przekroczę swój dzienny limit rządków :)
i kilka przybliżeń:
A z danych technicznych to: haftuję na kanwie 14" w kolorze ecru; podwójną muliną DMC; metodą z parkowaniem nici, co jest utrudnieniem, ale jednocześnie pozwala na stawianie równiutkich krzyżyków. W kluczu podano 12 kolorów, ale ja dokonałam małej zmiany, tzn. dodałam jeszcze jeden kolor nici BLANC by całe tło zapełnić (nie bardzo lubię gdy widoczne są dziurki kanwy, zwłaszcza jeśli jest to kremowa 14-stka).
Chciałabym dziennie wykrzyżykować 3 rzędy, wtedy całość zajęłaby mi 29 dni. Pomiary czasu wskazują, że jeden rządek zajmuje mi średnio 1 godzinę i 9 minut, co po obliczeniach daje 100 godzin potrzebnych na wyhaftowanie całości - jaki będzie postęp okaże się w trakcie ;)
Efekt pewnie będzie powalający :)
OdpowiedzUsuńMetoda z parkowaniem nici rozbroiła mnie, bo ja "zielona" jestem z haftu ;)
Pozdrawiam
Zula
Te Twoje przeliczenia są rewelacyjne!!! No i od ostatniego wpisu sporo przybyło.
OdpowiedzUsuńIloma w tej chwili igłami wyszywasz? To parkowanie to chodzi o to że nie ucinasz nitek tylko wyrabiasz je do końca???
Dzięki za odwiedziny i komentarze :)
OdpowiedzUsuńjakoś tak lubię te pomiary i obliczenia, że zawsze tak robię.... a takie haftowanie z parkowaniem nici, to mniej więcej polega na tym, że haftuje się poziomymi rzędami, robi się najpierw wszystkimi kolorami ściegi w jedną stronę, a potem w drodze powrotnej ściegi kryjące. Lubię tę technikę, ale w obrazkach gdzie jest powyżej 40 kolorów nici na stosunkowo niewielkiej powierzchni jest to dla mnie niewygodne.
Aktualnie mam w użyciu 20 igieł :)