kategorie:

wszystkie (870) zabawy (581) krzyżyki (573) mix technik (153) kartki (127) ogólnie (46) szydełko (36) hardanger (34) szyte (28) druty (18) Wielkanoc 2020-2021 (13) Wielkanoc 2022-2023 (9) Sampler (7) makrama (5)

poniedziałek, 24 lutego 2014

Dino na przejażdżce

chyba swojej pierwszej, bo widać, że radochę ma sporą ;)


 materiał kanwa 16" biała
nici Ariadna   
 czas 17,5 godź.   
 rozmiar 71 x 79 krzyżyków


I mnie się go super wyszywało, jedynie przeszkadzał mi katar gigant - paradoksalnie dzięki niemu zobaczyłam, że taki sam dinozaur w samochodziku znajduje się na opakowaniu chusteczek higienicznych. Byłam w szoku hehehe. Pewnie ten gość jest bohaterem jakiejś kreskówki...




Trzymajcie się, wiosna tuż tuż 
:)


24 komentarze:

  1. Jaki radosny smok. Będzie ślicznie wyglądał w kołderce.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faktycznie, ten sam!:)) Zabawny, uroczy hafcik.:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale zbieg okoliczności !!! Mam pytanie - jak obliczas czas pracy nad danym haftem???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napiszę o tym za kilka postów, bo taką "dokumentację" przygotowałam przy okazji wyszywania kwadracika kołderkowego. A mówiąc wprost - odmierzam zegarkiem czas rzeczywistego stawiania krzyżyków i skrupulatnie to zapisuję. Potem zliczam i już :)

      Usuń
  4. Super hafcik - taki wesoły!
    A może ten dinozaur cieszy się, że zmieścił się na samochodziku:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam , podziwiam to stawianie krzyżyków, piękne pozdrawiam Dusia

    OdpowiedzUsuń
  6. ale ma ucieszony ryjek, słodziutki.

    OdpowiedzUsuń
  7. A lovely finish, the dinosaur is cute (:

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo radosny hafcik! Jak się okazuje i katar na coś może się przydać :))

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale jazda! Świetny rajdowiec z niego :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Rzeczywiście to musi być jakiś sławny "Dino" skoro jest na chusteczkach:))
    Fajnie wygląda na pewno się spodoba:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. No jak zwykle świetny motyw dziecięcy :)) Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  12. To się nazywa przypadek :-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Do czego to doszło, żeby wzór prześladował hafciarkę nawet w chorobie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ahaha :D Świetny dinuś :D a z tymi chusteczkami, to niezły zbieg okoliczności ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jego uśmiech jest rozbrajający i bardzo pozytywnie nastrajający - może dlatego też trafił na opakowanie chusteczek? :)

    OdpowiedzUsuń

Każde Twoje słowo jest dla mnie cenne :)