w dość luzackiej pozie ;)
materiał kanwa 14 ct. biała
nici mulina Ariadna
czas 7,5 godz.
rozmiar 77 x 56 krzyżyków
Tego typu hafty często rozpoczynam od wyszycia krzyżyków tworzących obramowanie, a później wypełniam środek odpowiednimi kolorami. Tak to wygląda na początku:
Mam nadzieję, że Micky spodoba się pewnemu chłopczykowi...
***
Odnośnie Waszych sugestii, co do wykorzystania Rozety - dziękuję Wam za nie bardzo serdecznie. Wyjaśniam, że torebka i poduszka odpadają, bo to plan przewidziany dla dwóch innych Koleżanek. Moja miała być serwetka, ale jak widzę, większość z Was również opowiada się za tradycyjnym obrazem na ścianę i tak raczej już zostanie.
Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Buziaki!
Buziaki!
Wesoły Miki. Ja wyszywam podobnie - najpierw czarny a potem kolorowanie ;)
OdpowiedzUsuńFajna myszka, na pewno się spodoba:))
OdpowiedzUsuń;)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Z samym obramowaniem też wygląda fajnie :)
OdpowiedzUsuńO jaka słodka myszka, ja tak bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńP.S. Bazie tegoroczne, zdjecie z tamtego tygodnia ;) Bużka
Fajny luzak :)
OdpowiedzUsuńJaka słodka ta myszka. Na pewno się spodoba i ucieszy chłopczyka:):):):)
OdpowiedzUsuńWidzę, że zaczęłaś produkcję swoich słynnych kwadracików :)
OdpowiedzUsuńMicky na pewno skradnie komuś serce! :)
zabawność Micky :)
OdpowiedzUsuńsłodziak
OdpowiedzUsuńNa pewno się spodoba...bo jest słodka i urocza :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie :)))
Fajniutk :-) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMicky zawsze na czasie:) fajny hafcik:)pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona mysz ;P
OdpowiedzUsuń