kategorie:

wszystkie (870) zabawy (581) krzyżyki (573) mix technik (153) kartki (127) ogólnie (46) szydełko (36) hardanger (34) szyte (28) druty (18) Wielkanoc 2020-2021 (13) Wielkanoc 2022-2023 (9) Sampler (7) makrama (5)

środa, 3 lutego 2016

Kolory w "Rosette I"

wszystkie wyszyte. Co za tym idzie cała mandala jest gotowa. 
Zajęła mi wiele godzin pracy, przez równo miesiąc nie zajmowałam się niczym innym. Dlatego mam dylemat, czy zamieniać ją w podkładkę na okrągłą tacę - taki był pierwotny zamysł. Ale teraz mi bardzo szkoda narażać haft na zalanie kawą czy herbatą. 
Na razie wisi rozpięta na ścianie i pięknie wygląda! Sami zobaczcie:


materiał kanwa biała 16 ct.
nici mulina Madeira
czas 102 godz.
rozmiar 161 x 161 krzyżyków


Migawki z kolorowania:





Jeśli zdecyduję się na uszycie tej okrągłej podkładki, to będę musiała zrobić jeszcze cztery małe do kompletu. 
A może wystarczy jak boki tej kanwy obszyję bawełnianą koronką/lamówką i powstanie taka większa kwadratowa serweta o boku 45 cm? 
A może faktycznie największą ozdobą będzie kwadratowa rama z okrągłą mandalą w środku?




Co myślicie na ten temat?
Pozdrawiam wszystkich i życzę przyjemności z tworzenia swoich małych i wielkich dzieł. 
:)



50 komentarzy:

  1. Jest taka energetyzująca ;) Niech sobie wisi... ;)Pięknie Violu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję !!! Wspaniała mandala świetnie będzie się prezentowała jako obraz na ścianie, ewentualnie jako poduszka. Serwetka w miejscu nie zagrożonym zalaniem też ładnie będzie wyglądała :) Może ozdobić również torbę :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Masz trudny wybór, ale mandala wyszła Ci przepięknie, może też się na nią skuszę i zrobię sobie poduszkę:) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie, gdyby miała ulec zniszczeniu, byłaby wielka szkoda. Wyszła prześlicznie!:)

    OdpowiedzUsuń
  5. o matulku jaka dopracowana i ile pracy wlozone

    sama nie wiem co ja bym zrobila

    chyba tez bym sie bala ochlapania jej i ze cos sie nie dopierze (

    i jeszcze dorobienie czterech malych :D wow

    a mi sie podoba jako kwadraotwa rama bez zadnych dodatkow po bokach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglada naprawde przepieknie. Podziwiam kolory, sa niesamowite. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. No właśnie ja tak sobie to wyobrażam że boki obszyć jakąć koroneczką...jakąś taką dyskretną, bo już sama rozeta jest kolorowym zawrotem głowy :D Piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przepiękna, kolorowa, rewelacyjna! Taka soczysta ;)
    Rzeczywiście, trochę jej szkoda na tacę, bo gdyby tak przypadkiem coś się rozlało... :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Osobiście uważam, że piorunujące wrażenie będzie robiła jako podkładka :). Mega kolory! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Wygląda zupełnie jak z obrazka. Powiem szczerze, że mi szkoda byłoby jej narazić na zalanie kawą czy herbatą. Jeśli już to zrobiłabym mała okrągła ozdobna poduszkę, albo jako przód do okrągłej torebki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudne kolory!! Piękny haft!!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dałabym to cudo na ścianę. Na tacę może pójść za kilka lat!

    OdpowiedzUsuń
  13. Prześliczna!! Uwielbiam takie kolory, a teraz jeszcze bardziej, gdyż sama w tej chwili haftuję szarości :)) Mnie chyba także szkoda by jej było narażać na uszkodzenia więc jak wisi niech na razie wisi, może wpadnie Ci do głowy jakiś pomysł na jej wykorzystanie, a może nasze blogowe koleżanki podpowiedzą co z nią zrobić. Serdecznie pozdrawiam!!!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  14. Piękna! Jakie żywe barwy! Szkoda na tacę...

    OdpowiedzUsuń
  15. Do mandali chyba najlepsza prosta rama. Koronka mi jakoś tu nie pasuje...

    OdpowiedzUsuń
  16. Mandala wygląda ślicznie. Fakt szkoda by było zniszczyć obrazek kawą, chyba że haft przykryć szkłem i uszczelnić silikonem. Poduszka też byłaby piękna. Wiolu wybór należy do Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja bym dała albo na ścianę albo na torbę czy poduszkę.

    OdpowiedzUsuń
  18. Przepiękna! Te kolory, takie żywe i nasycone! Cudo!
    Ciężko zdecydować o przeznaczeniu tego cuda... bo podkładka na tacę byłaby rewelacyjna, gdyby nie możliwość poplamienia...a jeszcze z czterema małymi do kompletu!
    Pomysł z serwetą również mi się podoba...

    OdpowiedzUsuń
  19. Bajeczna! Nie mogę się napatrzeć :) Kolory potrafią pobudzać, zwłaszcza teraz, kiedy dookoła tyle szarości.
    Co do oprawy, to jestem przekonana, że cokolwiek zdecydujesz, będzie pięknie!
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. Śliczna, moim zdaniem najładniej będzie wyglądała jako obraz na ścianie :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Rozeta cuuudna!
    jeśli na tacę to tylko pod szkłem. Obrus też może okazać się niebezpiecznym rozwiązaniem. Choć wiszące cudo spełnia li wyłącznie funkcje ozdobną, to takie rozwiązanie stawiam. Jest zbyt piękna, by ją przypadkiem zniszczyć...
    Pozdrawiam słonecznie

    OdpowiedzUsuń
  22. pełna podziwu.
    wybieram KWARDATOWA RAMĘ Z OKRĄGŁYM HAFTEM

    OdpowiedzUsuń
  23. Piękna. Też bym się zastanawiała nad wyborem między obrazem na ścianę a obrusem/serwetką. Kolory ma piękne.

    OdpowiedzUsuń
  24. hmm wczoraj pisalam komentarz ale nie wiem czy jeszcze nie dodalas Ty czy ja cos nabroilam i nie dodalam :)

    najwyzej zdubluje

    rozeta jest NIESAMOWITA -wyszła obłędnie !!!

    ja też bym się bała poplamić kawą czy herbatą a z drugiej strony ... takie cudo na wierzchu jako ozdoba


    mi sie wydaje,ze kwadratowa rama bez zadnych dodatkow bedzie idealnie

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  25. It it beautiful!! I'm not too keen on mandalas in general but your colourful finish is so striking, it really is pretty.
    I can understand you don't want it to be stained with hot drinks. Why not add a piece of glass on top of it in your tray? It will look lovely and be protected :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wspaniale kolory, jestem zachwycona tym haftem

    OdpowiedzUsuń
  27. Przypomina mi witraż. Piękna jest. Ja bym oprawiła i na ścianę dała lub ewentualnie jako podkładka pod ... książkę. Bo z kawą czy herbatą rzeczywiście nie ma co ryzykować.

    OdpowiedzUsuń
  28. Rozeta wyszła fantastycznie i pięknie. Na wszystkim, co wymyślisz będzie super wyglądać.

    OdpowiedzUsuń
  29. jaki misterny hafcik,rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  30. Hej! Dzielo i tyle :) jestem teraz na etapie serwetek wiec uważam ze piekna bylaby z tego serwetka. Aczkolwiek bylaby narazona na różne plamy. Wiszac bedzie bwzpieczniejsza.

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne dzieło, a może zrobiłabyś z niej poduszkę? Szkoda, żeby tak piękna rzecz zalała się herbatą.

    OdpowiedzUsuń
  32. Śliczna. Mam wzór rozety, chciałam wyszywać tak jak Ty czyli najpierw kontury ale dla mnie jest on strasznie nieczytelny. Także podziwiam Twoją pracę. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Prześliczna rozeta, podkładki byłyby oryginalne! Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  34. O mamuńciu jakie cudo! Nie widziałam jeszcze takich wzorów... Piekne!

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękna rozeta :) Widzę ją w formie poduszki, ale jako podkładka też będzie oczarowywać.

    OdpowiedzUsuń
  36. Nooo, jakbyś do kompletu zrobiła jeszcze maleństwa, byłoby super :)

    OdpowiedzUsuń
  37. prezentuje się rewelacyjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Kolory tęczy tej rozety przywołują mam nadzieję
    wiosnę bo już ją czuć - wyszła ślicznie ;)))
    Ja bym powiesiła chyba w oknie w tamborku tylko fajnie
    jakby był haft z każdej strony hihihi ;) pozdrówki ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. Przepieknie wyszla Ci ta mandala, cudne kolorki;) dziekuje za odwiedziny u mnie, z mila checia rozgoszcze sie u Ciebie:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Ola ja estou lhe seguindo pois simplesmente amei seus trabalhos parabens essa mandala ficou maravilhosa, beijos brasileiros pra ti

    OdpowiedzUsuń
  41. Kocham mandale, ale to, to jest arcydzieło!

    OdpowiedzUsuń
  42. padłam ... mistrzostwo haftu a te kolory coś pieknego!

    OdpowiedzUsuń

Każde Twoje słowo jest dla mnie cenne :)