powraca - zgodnie z zapowiedzią, że ciąg dalszy nastąpi.
Wcześniej, jako że za oknami panowała zima, zaczynałam od czerni i chłodnych barw. Teraz, by nadal poruszać się zgodnie z porami roku, zmieniłam kolejność dodawania kolorów.
I tak, najpierw żółtości:
(za mną 2,5 godziny pracy i użytych 5 kolorów muliny)
Tak było miesiąc temu i tak jest dziś:
To jeszcze rzut oka na całość, z naniesionymi liniami podziału na części. Tu widać, że dolną część (46x75 krzyżyków) już wyszyłam, a została ta górna - nieco większa (70x75 krzyżyków):
Fraktal wyszywam na Temperaturowe wyzwanie w KTM:
Słoneczności życzę!
:)
Wcześniej, jako że za oknami panowała zima, zaczynałam od czerni i chłodnych barw. Teraz, by nadal poruszać się zgodnie z porami roku, zmieniłam kolejność dodawania kolorów.
I tak, najpierw żółtości:
(za mną 2,5 godziny pracy i użytych 5 kolorów muliny)
Tak było miesiąc temu i tak jest dziś:
To jeszcze rzut oka na całość, z naniesionymi liniami podziału na części. Tu widać, że dolną część (46x75 krzyżyków) już wyszyłam, a została ta górna - nieco większa (70x75 krzyżyków):
Fraktal wyszywam na Temperaturowe wyzwanie w KTM:
Słoneczności życzę!
:)
Już połowa za Tobą! Piękne kolory, idealne na ponure, deszczowe dni :)
OdpowiedzUsuńKolorowo :).
OdpowiedzUsuńFraktal pięknieje z każdym krzyżykiem :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie kolorowo :)
OdpowiedzUsuńAle ciekawa praca! Pięknie kolorowa.
OdpowiedzUsuńfajnie to sobie zaplanowałaś :) i fajny wzór :)
OdpowiedzUsuńPiękny ten haft! Myślałam ze to koniec a tu jeszcze troche zostalo :) powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńo jaaa, ale to wielki projekt! ale kolory są fantastyczne! ja pewnie miałabym odwrotne podejście, zimą kolory których mi brakuje bym wyszywała, czyli te z ciepłej jasnej palety :) ale każdy ma swoje podejście :) (poza tym mieszkam w miejscu gdzie nie ma zim, więc non stop pewnie bym ciemnymi szyła :P) już widzę oczyma wyobraźni że efekt będzie wspaniały!!!
OdpowiedzUsuńbędzie cudeńko więc trzymam kciuki za finał :)
OdpowiedzUsuńKocham w taką aurę patrzeć w takie zsdjęcia:D
OdpowiedzUsuń