które zrobiłam z wełny. Na drutach i szydełkiem:
Ściegi są ładne i proste w wykonaniu, ale nie podobają mi się wydziergane z tej wełny, także raczej rozrysowana tunika z tego nie powstanie.
Próbkę szydełkową już sprułam, a tej drutowej dam jeszcze szansę - może jutro spojrzę na nią łaskawszym okiem.
***
Przyjemnej ostatniej już części wakacji!
Przyjemnej ostatniej już części wakacji!
Ja się zastanawiam, czy wyjechać jeszcze na jeden tydzień nad Solinę, albo nad jezioro Czorsztyńskie. Kusi mnie ta druga opcja, choć właśnie tam noclegi dostępne są dopiero w drugiej połowie września.
:)
:)