czyli "jajeczna" praca Oliwki (6 l.):
Zaangażowanie Jej mamy było marginalne i polegało jedynie na rozbiciu jajek i zrobieniu zdjęć. Oli swój pomysł zrealizowała w miniony poniedziałek (zaledwie w kilka godzin po tym, jak przekazałam informację o konkursie, w przerwie pomiędzy lekcjami a wyjściem na basen) to mi trochę zeszło z opublikowaniem postu i zdjęć. Nie wiem, skąd taka mała dziewczynka bierze tyle twórczej energii, ale cieszy mnie to bardzo :)
Gniazdko posyłam na wyzwanie KTM - banerek jest też z prawej strony bloga:
Uwielbiam czytać Wasze komentarze - dziękuję za nie i pozdrawiam serdecznie!
:)
Zaangażowanie Jej mamy było marginalne i polegało jedynie na rozbiciu jajek i zrobieniu zdjęć. Oli swój pomysł zrealizowała w miniony poniedziałek (zaledwie w kilka godzin po tym, jak przekazałam informację o konkursie, w przerwie pomiędzy lekcjami a wyjściem na basen) to mi trochę zeszło z opublikowaniem postu i zdjęć. Nie wiem, skąd taka mała dziewczynka bierze tyle twórczej energii, ale cieszy mnie to bardzo :)
Gniazdko posyłam na wyzwanie KTM - banerek jest też z prawej strony bloga:
Uwielbiam czytać Wasze komentarze - dziękuję za nie i pozdrawiam serdecznie!
:)