jeszcze nie gotowy a dziś miała być wyprawa do oprawcy po ramę... Cóż, czasem życie toczy się nie tak, jakbyśmy sobie tego życzyli. Moja Mama leży w szpitalu i nie mam głowy do wyszywania... Ale pokażę jak kwiat wygląda na dzień dzisiejszy, po 76 godzinach pracy nad nim:
Kwiat wygląda cudownie a końcowy efekt będzie na pewno powalający!! Zdrowia dla Twojej mamy!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Kasiu :)
OdpowiedzUsuńKwiat piękny, haft rewelacyjny! Cudność!!!
OdpowiedzUsuńDużo siły i zdrowia dla Mamy!
Bardzo delikatny ten haft, ślicznie wygląda.
OdpowiedzUsuńZdrowia dla Mamy życzę.
Pozdrawiam
Dziękuję w imieniu mojej Mamy - miłe te Wasze życzenia :)
OdpowiedzUsuńWitaj :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za odwiedzinki u mnie i udział w moim candy :) Zyczę szczęścia w losowaniu! :)
I dużo, dużo zdrówka dla Twojej mamy!!!
Pozdrawiam serdecznie!
Mariola
Witam Mariolu w moich skromnych progach :)) Dziękuję za życzenia... z mamą już lepiej :) Buziaczki.
OdpowiedzUsuńCudny haft będzie!!
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia dla Twojej mamy:)
Dziękuję za odwiedziny i miły komentarz, Ann :))
OdpowiedzUsuń