pachnące przyprawami, lukrem i czekoladą:
Biegnę ubierać choinkę a później do kuchni gotować moczkę (regionalny śląski słodki przysmak na bazie z piernika, kompotów, pomarańczy, miodu, czekolady, bakalii).
Buziaczki przytulaski dla zaglądających i komentujących!
:)
Uwielbiam bałwanki :D
OdpowiedzUsuńSmakowite i pięknie udekorowane pierniczki !
OdpowiedzUsuńMiłych Świąt !
Pierniczki apetyczne :)
OdpowiedzUsuńTez pochodze ze Slaska ale u nas jada sie makowki :)
Poz.Dana
Dziękuję!
UsuńU mnie się robi i to, i to, a na dokładkę czasem też kutię :)
Jak z ciastkarni :) Apetyczne mniam mniam
OdpowiedzUsuńCudowne! Na pewno szybko znikną choć tak pięknie wyglądają!
OdpowiedzUsuńNic tylko zajadać!
OdpowiedzUsuńRadosnych Świąt, Violu :-)
Fajne pierniczki :) U nas choinka ubrana, a makówki zrobię dopiero w Wigilię rano.
OdpowiedzUsuńMoczki w naszej rodzinie (Ślązacy od pokoleń) się nie robi, nie wiem dlaczego...Natomiast z dzieciństwa pamiętam siemieniotkę babci, od której nas... odrzucało. Mama już jej nie robiła :)
Wymarzonych świąt !!!
cudnie pyszne:_)_
OdpowiedzUsuńKolejne pierniczkowe cudeńka, zapewne przesmaczne! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentują :)
OdpowiedzUsuń