tak je sobie nazwałam, ze względu na konieczność przerabiania sporej ilości oczek łańcuszka:
nici: kordonek Nowosolski gr 4, ecru
szydełko: metalowe ze składaną rączką
czas: 45 min
rozmiar: 12 x 13 cm
Cyknęłam zdjęcie gdy się suszyły:
Miał być post o hafcie krzyżykowym, ale wyciągnęłam z szuflady UFO-ka sprzed prawie 2,5 roku
Ania, w zeszłym roku pokazała całą armię takich aniołków i już wtedy pomyślałam, że może i ja dokończę swoje dzieło. Trochę czasu minęło. Aż do teraz. Próbowałam kontynuować, jednak po takim czasie okazało się, że oczka już zaciskam nieco inaczej. To, co znalazłam, sprułam ale się zawzięłam i innym kolorem nici zaczęłam od nowa.Tym razem z lepszym skutkiem.
Jako, że rozprawiłam się z czymś, co długo się naczekało na moje zmiłowanie, posyłam Aniołki do Renatki:
***
Trzymajcie się zdrowo, Kochani!
:)
nici: kordonek Nowosolski gr 4, ecru
szydełko: metalowe ze składaną rączką
czas: 45 min
rozmiar: 12 x 13 cm
Cyknęłam zdjęcie gdy się suszyły:
Miał być post o hafcie krzyżykowym, ale wyciągnęłam z szuflady UFO-ka sprzed prawie 2,5 roku
Ania, w zeszłym roku pokazała całą armię takich aniołków i już wtedy pomyślałam, że może i ja dokończę swoje dzieło. Trochę czasu minęło. Aż do teraz. Próbowałam kontynuować, jednak po takim czasie okazało się, że oczka już zaciskam nieco inaczej. To, co znalazłam, sprułam ale się zawzięłam i innym kolorem nici zaczęłam od nowa.Tym razem z lepszym skutkiem.
Jako, że rozprawiłam się z czymś, co długo się naczekało na moje zmiłowanie, posyłam Aniołki do Renatki:
***
Trzymajcie się zdrowo, Kochani!
:)
Super aniołki, dobrze, że się zawzięłaś :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cudne te szydełkowe aniołki! Zachwycona jestem :-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :-)
Bardzo ładne aniołki :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne aniołki.Akurat na czasie - Święta się zbliżają i śnieg u nas był rano, ale na północy i w centrum kraju nasypało dużo więcej. To mnie wcale nie bawi, bo już drzewa owocowe kwitną.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło i życzę zdrowia
Urocze są te aniołki.
OdpowiedzUsuńI bardzo się cieszę, że udało się skończyć projekt i wysupłać kolejne - wyglądają rewelacyjnie :) Będą świetną ozdobą na święta- u nas leży więcej śniegu, niż przez całą zimę zdołało nasypać;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w zabawie i pozdrawiam serdecznie
Och ,jakie one śliczne i urocze :)
OdpowiedzUsuńIdealny czas na kończenie wszelkich prac. piękne aniołki, faktycznie dużo tych oczek trzeba przerobić. Ja ostatnio na etapie krochmalenia gwiazdek jestem. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńo, 2.5 roku to jak wyciąganie dużych dział :))))) urocze aniołeczki, ciekawe że technika zmieniła Ci się aż do tego stopnia że należało od nowa je zrobić :)
OdpowiedzUsuńWarto odświeżyć UFO-ki! Przepiękne aniołki, wykonane z wielką precyzją!!😍😍😍
OdpowiedzUsuńEkstra aniołki.
OdpowiedzUsuńOglądałam je gdzieś w necie w okolicach świąt i obiecałam sobie, że też kiedyś takie zrobię.
Takie są delikatne.
OdpowiedzUsuńA cała chmara wygląda uroczo.
Ślicznie wyszły :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są Twoje aniołki, Violu!
OdpowiedzUsuńTeż je podziwiałam u Ani.
Pozdrawiam serdecznie :-)
Bardzo mi się podobają! Fajnie, że się za nie ponownie zabrałaś. Ściskam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńUrocze aniołki❤
OdpowiedzUsuńCieszę się, Vilu, że moje aniołki zmobilizowały :-)))
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszły :-)
Pozdrawiam słonecznie i uśmiech posyłam :-)
Piękne.
OdpowiedzUsuń