składa się z pięciu kwiatków, jak na razie... Zorientowałam się, że jeszcze ich na blogu nie pokazywałam, a to chyba najwyższa pora. Oczywiście len wygnieciony, a zdjęcia byle jakie - no ale jak zakończę ten projekt to i fotki będą lepsze. Póki co, wygląda to tak:
Aaa! i tak sobie myślę, by w kolejnych postach pokazać każdy kwiatuszek z osobna...
Aaa! i tak sobie myślę, by w kolejnych postach pokazać każdy kwiatuszek z osobna...
Ładne te kwiatuszki!
OdpowiedzUsuńŚliczne!!!!!
OdpowiedzUsuńPrześliczne kwiatuszki:)Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńpiękne są!
OdpowiedzUsuńCuda:)
OdpowiedzUsuńŚliczne :)
OdpowiedzUsuńJakie delikatne:)
OdpowiedzUsuńI jak tu nie wyszywać takich kwiatków, skoro też Wam się podobają :) Dziękuję cieplutko :)
OdpowiedzUsuńcudowne :)
OdpowiedzUsuńPrześliczne, takie delikatne:)
OdpowiedzUsuńPięknie dziękuję :)
OdpowiedzUsuńPiękne! Z nivh wszystkich mam tylko wzór dmuchawca :(
OdpowiedzUsuńChranno, gdybyś tylko chciała to daj znać, prześlę schematy :)
OdpowiedzUsuń