wszystkie wyszyte. Co za tym idzie cała mandala jest gotowa.
Zajęła mi wiele godzin pracy, przez równo miesiąc nie zajmowałam się niczym innym. Dlatego mam dylemat, czy zamieniać ją w podkładkę na okrągłą tacę - taki był pierwotny zamysł. Ale teraz mi bardzo szkoda narażać haft na zalanie kawą czy herbatą.
Na razie wisi rozpięta na ścianie i pięknie wygląda! Sami zobaczcie:
materiał kanwa biała 16 ct.
nici mulina Madeira
czas 102 godz.
rozmiar 161 x 161 krzyżyków
Migawki z kolorowania:
Jeśli zdecyduję się na uszycie tej okrągłej podkładki, to będę musiała zrobić jeszcze cztery małe do kompletu.
A może wystarczy jak boki tej kanwy obszyję bawełnianą koronką/lamówką i powstanie taka większa kwadratowa serweta o boku 45 cm?
A może faktycznie największą ozdobą będzie kwadratowa rama z okrągłą mandalą w środku?
Co myślicie na ten temat?
Pozdrawiam wszystkich i życzę przyjemności z tworzenia swoich małych i wielkich dzieł.
:)
Jest taka energetyzująca ;) Niech sobie wisi... ;)Pięknie Violu :)
OdpowiedzUsuńJa bym dala w rame:-)
OdpowiedzUsuńGratuluję !!! Wspaniała mandala świetnie będzie się prezentowała jako obraz na ścianie, ewentualnie jako poduszka. Serwetka w miejscu nie zagrożonym zalaniem też ładnie będzie wyglądała :) Może ozdobić również torbę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Masz trudny wybór, ale mandala wyszła Ci przepięknie, może też się na nią skuszę i zrobię sobie poduszkę:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFaktycznie, gdyby miała ulec zniszczeniu, byłaby wielka szkoda. Wyszła prześlicznie!:)
OdpowiedzUsuńo matulku jaka dopracowana i ile pracy wlozone
OdpowiedzUsuńsama nie wiem co ja bym zrobila
chyba tez bym sie bala ochlapania jej i ze cos sie nie dopierze (
i jeszcze dorobienie czterech malych :D wow
a mi sie podoba jako kwadraotwa rama bez zadnych dodatkow po bokach.
Wyglada naprawde przepieknie. Podziwiam kolory, sa niesamowite. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja tak sobie to wyobrażam że boki obszyć jakąć koroneczką...jakąś taką dyskretną, bo już sama rozeta jest kolorowym zawrotem głowy :D Piękna :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna, kolorowa, rewelacyjna! Taka soczysta ;)
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, trochę jej szkoda na tacę, bo gdyby tak przypadkiem coś się rozlało... :(
Osobiście uważam, że piorunujące wrażenie będzie robiła jako podkładka :). Mega kolory! :)
OdpowiedzUsuńWygląda zupełnie jak z obrazka. Powiem szczerze, że mi szkoda byłoby jej narazić na zalanie kawą czy herbatą. Jeśli już to zrobiłabym mała okrągła ozdobna poduszkę, albo jako przód do okrągłej torebki:)
OdpowiedzUsuńCudne kolory!! Piękny haft!!!!
OdpowiedzUsuńDałabym to cudo na ścianę. Na tacę może pójść za kilka lat!
OdpowiedzUsuńPrześliczna!! Uwielbiam takie kolory, a teraz jeszcze bardziej, gdyż sama w tej chwili haftuję szarości :)) Mnie chyba także szkoda by jej było narażać na uszkodzenia więc jak wisi niech na razie wisi, może wpadnie Ci do głowy jakiś pomysł na jej wykorzystanie, a może nasze blogowe koleżanki podpowiedzą co z nią zrobić. Serdecznie pozdrawiam!!!! :)))
OdpowiedzUsuńPiękna! Jakie żywe barwy! Szkoda na tacę...
OdpowiedzUsuńDo mandali chyba najlepsza prosta rama. Koronka mi jakoś tu nie pasuje...
OdpowiedzUsuńMandala wygląda ślicznie. Fakt szkoda by było zniszczyć obrazek kawą, chyba że haft przykryć szkłem i uszczelnić silikonem. Poduszka też byłaby piękna. Wiolu wybór należy do Ciebie.
OdpowiedzUsuńJa bym dała albo na ścianę albo na torbę czy poduszkę.
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! Te kolory, takie żywe i nasycone! Cudo!
OdpowiedzUsuńCiężko zdecydować o przeznaczeniu tego cuda... bo podkładka na tacę byłaby rewelacyjna, gdyby nie możliwość poplamienia...a jeszcze z czterema małymi do kompletu!
Pomysł z serwetą również mi się podoba...
Bajeczna! Nie mogę się napatrzeć :) Kolory potrafią pobudzać, zwłaszcza teraz, kiedy dookoła tyle szarości.
OdpowiedzUsuńCo do oprawy, to jestem przekonana, że cokolwiek zdecydujesz, będzie pięknie!
Pozdrawiam!
Śliczna, moim zdaniem najładniej będzie wyglądała jako obraz na ścianie :)
OdpowiedzUsuńRozeta cuuudna!
OdpowiedzUsuńjeśli na tacę to tylko pod szkłem. Obrus też może okazać się niebezpiecznym rozwiązaniem. Choć wiszące cudo spełnia li wyłącznie funkcje ozdobną, to takie rozwiązanie stawiam. Jest zbyt piękna, by ją przypadkiem zniszczyć...
Pozdrawiam słonecznie
pełna podziwu.
OdpowiedzUsuńwybieram KWARDATOWA RAMĘ Z OKRĄGŁYM HAFTEM
Piękna. Też bym się zastanawiała nad wyborem między obrazem na ścianę a obrusem/serwetką. Kolory ma piękne.
OdpowiedzUsuńhmm wczoraj pisalam komentarz ale nie wiem czy jeszcze nie dodalas Ty czy ja cos nabroilam i nie dodalam :)
OdpowiedzUsuńnajwyzej zdubluje
rozeta jest NIESAMOWITA -wyszła obłędnie !!!
ja też bym się bała poplamić kawą czy herbatą a z drugiej strony ... takie cudo na wierzchu jako ozdoba
mi sie wydaje,ze kwadratowa rama bez zadnych dodatkow bedzie idealnie
pozdrawiam
It it beautiful!! I'm not too keen on mandalas in general but your colourful finish is so striking, it really is pretty.
OdpowiedzUsuńI can understand you don't want it to be stained with hot drinks. Why not add a piece of glass on top of it in your tray? It will look lovely and be protected :)
Wspaniale kolory, jestem zachwycona tym haftem
OdpowiedzUsuńPrzypomina mi witraż. Piękna jest. Ja bym oprawiła i na ścianę dała lub ewentualnie jako podkładka pod ... książkę. Bo z kawą czy herbatą rzeczywiście nie ma co ryzykować.
OdpowiedzUsuńRozeta wyszła fantastycznie i pięknie. Na wszystkim, co wymyślisz będzie super wyglądać.
OdpowiedzUsuńjaki misterny hafcik,rewelacja
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyszła!
OdpowiedzUsuńHej! Dzielo i tyle :) jestem teraz na etapie serwetek wiec uważam ze piekna bylaby z tego serwetka. Aczkolwiek bylaby narazona na różne plamy. Wiszac bedzie bwzpieczniejsza.
OdpowiedzUsuńNo kolory są przesliczne;)))
OdpowiedzUsuńPiękne dzieło, a może zrobiłabyś z niej poduszkę? Szkoda, żeby tak piękna rzecz zalała się herbatą.
OdpowiedzUsuńcudna:-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest piękna :)
OdpowiedzUsuńŚliczna. Mam wzór rozety, chciałam wyszywać tak jak Ty czyli najpierw kontury ale dla mnie jest on strasznie nieczytelny. Także podziwiam Twoją pracę. :)
OdpowiedzUsuńPrześliczna rozeta, podkładki byłyby oryginalne! Pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńO mamuńciu jakie cudo! Nie widziałam jeszcze takich wzorów... Piekne!
OdpowiedzUsuńPiękna rozeta :) Widzę ją w formie poduszki, ale jako podkładka też będzie oczarowywać.
OdpowiedzUsuńNooo, jakbyś do kompletu zrobiła jeszcze maleństwa, byłoby super :)
OdpowiedzUsuńprezentuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńPiękna :)
OdpowiedzUsuńKolory tęczy tej rozety przywołują mam nadzieję
OdpowiedzUsuńwiosnę bo już ją czuć - wyszła ślicznie ;)))
Ja bym powiesiła chyba w oknie w tamborku tylko fajnie
jakby był haft z każdej strony hihihi ;) pozdrówki ;)
Piękna:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :)
OdpowiedzUsuńPrzepieknie wyszla Ci ta mandala, cudne kolorki;) dziekuje za odwiedziny u mnie, z mila checia rozgoszcze sie u Ciebie:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOla ja estou lhe seguindo pois simplesmente amei seus trabalhos parabens essa mandala ficou maravilhosa, beijos brasileiros pra ti
OdpowiedzUsuńKocham mandale, ale to, to jest arcydzieło!
OdpowiedzUsuńpadłam ... mistrzostwo haftu a te kolory coś pieknego!
OdpowiedzUsuń